Absencja kilku zawodników? To nie problem
Piłkarze Lecha Poznań przygotowują się do niedzielnego meczu ze Śląskiem Wrocław. Opiekun “Kolejorza” może mieć jednak problem ze złożeniem składu, ponieważ nie będzie mógł skorzystać z dwóch zawodników, ale nie wiadomo czy do tej grupy nie dołączą kolejni.
Zza kartki pauzuje Luis Henriquez, a nadal niepewny występu już Aleksandar Tonew, który choć nadal trenuje, to nie wiadomo czy będzie gotowy do gry. Decyzje dotyczące jego występu podjęte zostaną jutro, jednak w sztabie szkoleniowym nie ukrywają, że liczą na Bułgara w najbliższym spotkaniu. Ponadto urazy mięśnia dwugłowego doznał Grzegorz Wojtkowiak.
- Aleksandar trenował już z piłką, ale nie wykonywał wszystkich ćwiczeń. Hubert trenuje na sto procent, choć ćwiczy w specjalnej masce. Jego nos się zrasta, sprawy kostne wyglądają u niego coraz lepiej. Jeśli chodzi o Grzegorza, to po badaniu USG okazało się, że nie może z nami trenować. Trudno powiedzieć, kiedy będzie zdolny do gry - zaznacza trener.
Problemy kadrowe nie spędzają mu jednak snu z powiek. — Mam tylu zawodników, że nie będzie problemu ze złożeniem jedenastki, gorzej z jej wyborem — ucina dywagacje na temat problemów kadrowych przed meczem ze Śląskiem.