Jaki wpływ na grę mają nowi piłkarze?

W poniedzi­ałek zamknęło się okienko trans­fer­owe. Latem Kole­jorz pozyskał pię­ciu piłkarzy. Co wnieśli oni do gry Lecha?

Maciej Gos­tom­s­ki trafił do Kole­jorza z Bytowa. Pod nieobec­ność Jas­mi­na Buri­ca jest pier­wszym zmi­en­nikiem Krzyszto­fa Kotorowskiego w bram­ce. Golkiper zagrał drugą połowę w sparingu z Wisłą i spisał się dobrze, choć poz­na­ni­a­cy stra­cili wów­czas jed­ną bramkę z rzu­ty karnego.

Bar­ry’ego Dou­glasa na boisku chcą zobaczyć wszyscy kibice Lecha Poz­nań. Lewy obroń­ca, pozyskany z Dundee Unit­ed, pod­czas zgrupowa­nia w Opaleni­cy nabaw­ił się kon­tuzji mięś­nia uda. W ostat­nich spotka­ni­ach reg­u­larnie zna­j­du­je się „18” mec­zowej Kole­jorza. Jed­nak na co go tak naprawdę stać? To pytanie zada­je sobie każdy.

Day­lon Claasen (poprzed­ni klub Lierse) dostał poz­wole­nie na grę, zagrał w niedziel­nym spotka­niu z Zaw­iszą Byd­goszcz i od razu strzelił bramkę. Reprezen­tant Repub­li­ki Połud­niowej Afry­ki wys­tąpił na prawej pomo­cy i zagrał dobre spotkanie.

Dim­itri­je Injac nie miał jeszcze możli­woś­ci zaprezen­towa­nia się przed kibi­ca­mi Kole­jorza po jego powro­cie z Polonii Warsza­wa. Pomoc­nik prze­chodz­ił okres rekon­wales­cencji po kon­tuzji, obec­nie trenu­je już z pier­wszym zespołem. Dla wielu kibiców Lecha jego trans­fer był miłą niespodzianką. Injac jest graczem bard­zo ważnym dla poz­nańskiego klubu, a jego powrót, oraz Rafała Murawskiego, do dobrej dys­pozy­cji zaog­ni jeszcze bardziej rywal­iza­cję na pozy­cji defen­sy­wnego pomocnika.

Najwięk­szą nadzieją jest pozyskany z Zagłębia Szy­mon Pawłows­ki. To on ma być zastępcą Alexan­dara Tone­va. Pomoc­nik zagrał we wszys­t­kich ligowych spotka­ni­ach, europe­js­kich pucharach oraz w meczu Pucharu Pol­s­ki z Ter­mal­icą. Do tej pory Pawłows­ki strzelił tylko jed­ną bramkę. Jed­nak reprezen­tant kadry nar­o­dowej znakomi­cie asys­tu­je. Pod­czas meczu z Honką dwie bram­ki, które padły dla Kole­jorza były po jego asyś­cie. Wiel­ki tal­ent, miejmy nadzieję, że przy Buł­garskiej „odpali” na dobre.

Do pier­wszego składu prze­bił się także młodz­i­ut­ki Daw­id Kow­nac­ki. Napast­nik imponu­je for­mą w nar­o­dowej reprezen­tacji, jed­nak szan­sy na grę od tren­era Ruma­ka jeszcze nie dostał. Do tej pory roz­gry­wa mecze w poz­nańs­kich rezerwach.