José Mari Bakero może być zadowolony ze zdobyczy punktowej swojego zespołu. Wydaje się, że stosunkowo małym nakładem sił Lech był w stanie dziś zapewnić sobie zwycięstwo i pozostanie w walce o puchary. Jak podsumował ten mecz Bask?
Jestem bardzo zadowolony. Muszę powiedzieć, że to był dziwny mecz. Trochę kosztowało nas wejście w spotkanie. Ruch ciasno ustawiał sie na swojej połowie i trudno było złapać odpowiedni rytm – zauważył Bakero. Po 20 minutach wszystko zaczęło sie zazębiać, zaczęliśmy grać tak, jak sobie to założyliśmy. Cieszę się, że wygraliśmy to spotkanie, bo to był ważny mecz po porażce z Wisłą Kraków.
Trener Lecha odniósł się też do personaliów w dzisiejszym spotkaniu: – Ostatni mecz graliśmy 3 dni temu. Będę starał się postawić na zawodników, którzy są wypoczęci. Trzeba starać się wykorzystać cała kadrę. Np. Kriwiec nie grał od początku, ale wszedł w drugiej połowie. Trzeba sie liczyć z każdym zawodnikiem z kadry.
Bakero odniósł się też krótko do braku dopingu w meczu z Ruchem: – Nie chcę dotykać tematów pozasportowych, jest to trudny temat. Wiadomo, że chce się żeby kibice dopingowali całe spotkanie. Chciałbym, żeby ten problem był rozwiązany, bo piłkarze potrzebują dopingu kibiców. Ostatnie 5 minut dużo dało.
Bask skomentował następnie występ Vojo Ubiparipa: – Staram się nie oceniać zawodników indywidualnie, ale widzę postęp w wykonaniu Vojo. Coraz lepiej wygląda współpraca. Dzisiaj było widać, że koledzy z zespołu szukają go, jeśli mają możliwość podają mu piłki.
Na koniec, były piłkarz Barcelony odniósł się do zbliżającego się towarzyskiego meczu z Borussią Dortmund: – To będzie święto, zagrają wszyscy zawodnicy. Potrzebujemy 2 graczy do zespołu bo Kamiński i Golla pojadą na kadrę. Ściągniemy więc dwóch zawodników z zespołu Młodej Ekstraklasy. Każdy zagra po 45 minut, bo nie będzie to mecz o punkty