Jan Bednarek, tak samo jak Dawid Kownacki i Tomasz Kędziora wystąpił w dwóch meczach reprezentacji do lat 21, która przygotowuje się do czerwcowych mistrzostw Europy. Niestety podopieczni Marcina Dorny przegrali z Włochami i Czechami po 1:2.
Przegraliście podczas tego zgrupowania drugie spotkanie, chociaż wygrana w meczu z Czechami była na wyciągnięcie ręki. Zamiast dobić rywala na 2:1, on dobił was.
Nadzialiśmy się na kontrę w doliczonym czasie, strzał z dystansu i padła bramka. Znowu musimy wyciągnąć wnioski, przemysleć wszystko i przeanalizować cały mecz. Trzeba patrzeć w przyszłość z podniesioną głową, bo nie możemy teraz się załamywać z powodu dwóch porażek. Dobrze, że nasze błędy uwidoczniły się teraz i w czasie Euro ich już nie popełnimy.
To był wasz ostatni sprawdzian przed młodzieżowym Euro. Jak dużo brakuje wam do optymalnej formy?
Na gorąco trudno ocenić co zadecydowało, że przegraliśmy oba mecze. Na pewno zostało jeszcze trochę czasu i mamy okazję pozytywnie się naładować. Z pewnością konsekwencja to słowo klucz do zwycięstw i w meczach na Euro musimy być skoncentrowani od pierwszej do ostatnie minuty.
Debiutowałeś w kadrze Marcina Dorny w październiku zeszłego roku (7.10.2016 w meczu z Ukrainą przyp.red.) i od tego momentu trener stawia na ciebie w każdym meczu. Czujesz się pewnym punktem tej drużyny?
Cieszy mnie to, że trener mi ufa. Chcę grać jak najwięcej, by nie zawieść jego zaufania. Mamy czas, żeby dalej udowadniać w lidze trenerowi, że zasugujemy na miejsce w składzie i w czasie Euro być dumą dla Polski.
W grupie na Euro zagracie ze Szwecją, Anglią i Słowacją. Awans zapewniony na zwycięzca grupy i najlepsza ekipa z drugiego miejsca. Jak trzeba zagrać, by powalczyć o medale?
Na pewno z konsekwencją i zaangażowaniem, by nie przytrafiały nam się głupie błędy. To dla nas świetna przygoda, musimy cieszyć się grą, piłką, a wtedy przyjdą też wygrane.
W kadrze jesteś ty, jest Kendi i Kownaś. Czujecie się mocną, poznańską ekipą tej reprezentacji?
Wszyscy regularnie gramy zarówno tutaj, jak i w klubie i dajemy dużo tej drużynie. Fajnie jest mieć taką mini kolonię z Lecha w reprezentacji, ale mam nadzieję, że z czasem będzie nas tu jeszcze więcej.
Teraz przed wami trudny czas. W piątek ligowy mecz z Wisłą póżniej rewanż z Pogonią i na koniec rywalizacja z Legią. Te mecze pokażą, czy Lech faktycznie jest w gazie i zasługuje na miejsce w czołówce?
To są ważne mecze, ale tak samo jak ten z Górnikiem Łęczna czy Arką Gdynia. Nie możemy rozpatrywać tych spotkań jako mecze ważniejsze. Wszystkie są o trzy punkty. Najważniejszy jest kolejny mecz i skupiamy się na sobie. Na pewno będzie analiza rywala, ale najważniejsze jest to, byśmy zagrali dobre spotkanie, a wtedy o wynik będę spokojny.