Po ostatnich passach niepowodzeń Kolejorza przed trenerem Nenadem Bjelicą postawiony jest w tym sezonie jeden cel – mistrzostwo Polski. By to osiągnąć lechici muszą zacząć wygrywać i zgarniać komplety punktów w kolejnych spotkaniach – tym bardziej, że od obecnego sezonu wycofany został podział punktów w rundzie finałowej. Przed meczem wyjazdowym meczem z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza Poznańską Lokomotywę interesują tylko 3 oczka.Od ostatniego spotkania, które rozegrali podopieczni Nenada Bjelicy minęło aż 8 dni – w poprzednią sobotę na INEA Stadionie Lech zremisował 1:1 z lubińskim Zagłębiem. Trzeba otwarcie przyznać, że nie był to porywający mecz i gra Kolejorza pozostawiała wiele do życzenia. – Drużyna ostatni tydzień była w pełnym treningu – jest to element, którego nie mieliśmy w ostatnim czasie – pozwoli nam to być coraz lepszy z tygodnia na tydzień. Mamy czas, aby poprawić mankamenty i doskonalić to, co do tej pory dobrze funkcjonowało. Ja jako trener oczekuję, by drużyna z meczu na mecz była lepsza – chcemy by wszystko było perfekcyjne. Ostatni tydzień 1 raz trenowaliśmy całą drużyną. Zawsze były 2 grupy treningowe, z których to jedna zazwyczaj skupiała się na regeneracji. Jestem bardzo zadowolony z tego tygodnia – myślę, że nowi zawodnicy poznają powoli jak u nas się trenuje – mówi przed niedzielnym spotkaniem w Niecieczy trener Bjelica.
Po pojedynku z „Miedziowymi” lechici odpoczywali od treningów. – Zespół dostał 2 dni wolnego, ponieważ tego potrzebował. Przez 45 dni nie miała nawet jednego dnia wolnego. Drużyna żeby grała na dobrym poziomie musi dobrze trenować, regenerować i funkcjonować. Automatyzmy będą lepsze, ale oni też potrzebują odpocząć, co w piłce nożnej bardzo ważne – skomentował tę decyzję chorwacki szkoleniowiec.
Kolejorzowi przyjdzie zmierzyć się w niedzielę z Termalicą, która w obecnym sezonie pokonała na swoim boisku aktualnego mistrza Polski – Legię Warszawa. To pokazuje, że Niebiesko-białą Lokomotywę czeka ciężkie spotkanie. – Musimy odnaleźć słabe i dobre strony naszego rywala. Analizujemy i przygotowujemy drużynę na ten mecz. Nieciecza z meczu na mecz lepiej wygląda. Wygrali z Legią oraz zremisowali z Zagłębiem Lubin – to znaczy ze to drużyna bardzo dobrze zorganizowana. Mamy nasze umiejętności i musimy je wykorzystać – wtedy staniemy przed szansa na zwycięstwo – deklaruje Bjelica.
Spoglądając na kadrę Lecha przed tym meczem do dyspozycji trenera znajdują się niemal wszyscy zawodnicy. Wielu kibiców zastanawia się jak szkoleniowiec Kolejorza poradzi sobie z szerokim składem, którym obecnie dysponuje. Na debiut cały czas czeka np. Vernon De Marco, a swoje szanse powinien jeszcze otrzymać Deniss Rakels, który do tej pory nie zachwycił. – Nikola Vujadinović ma problem z mięśniem reszta okej z defensywy. Obrona musi pracować, lecz na defensywie skupić się musi cała drużyna. Zimą musieliśmy budować nową obronę i teraz tez jesteśmy w takiej sytuacji. Bez treningu niemożliwe jest, by to zaczęło dobrze funkcjonować. Rakels nie grał cały rok, potrzebuje więcej czasu. Jedną z możliwości dla niego są rezerwy – mam bardzo dobry kontakt z Ivanem i decydujemy wspólnie kto gdzie gra, dawać minuty zawodnikom, którzy nie grają. Pamiętamy też jednak, że mamy młodych zawodników, którzy też potrzebują grać – kończy swoją wypowiedź Chorwat.