Po dwóch fenomenalnych zwycięstwach na Kolejorza czeka Zagłębie Lubin. Zwycięstwo z Fiorentiną i czwarty w tym roku triumf nad Legią z pewnością poprawiły sytuację w zespole mistrzów Polski i z optymizmem możemy podchodzić do pierwszego meczu ćwierćfinałowego Pucharu Polski.
-Po ostatnich dwóch meczach będzie nam się łatwiej grało. Nabraliśmy pewności ale, nie mogę jeszcze powiedzieć, że wychodzimy z kryzysu – do przerwy kadrowej zostały z jutrzejszym cztery mecze. Musimy zakończyć to pozytywnym wynikiem- mówił na konferencji przedmeczowej Jasmin Burić.
Lech Poznań po pięciu latach absencji wrócił na areny europejskich pucharów. Dotąd w tym sezonie Kolejorz zawodził jednak na każdym froncie – Wcześniej jak graliśmy w Lidze Europy mieliśmy różne momenty. Jak w LE prezentowaliśmy się dobrze, to w Ekstraklasie przegrywaliśmy mecze. Teraz przez cztery dni rozegraliśmy dwa ważne spotkania z Fiorentiną we Włoszech i z Legią w Warszawie. Z Legią dobrze się broniliśmy i wykorzystaliśmy pierwszy kontratak, wykreowaliśmy sytuację strzelecką, zdobyliśmy gola i dobrze się broniliśmy. Zachowaliśmy czyste konto i wygraliśmy mecz. Fajnie, gdy zachowaliśmy zero z tyłu – komentuje bośniacki bramkarz- Mamy dobry zespół i zawsze możemy coś strzelić. Szanse na zwycięstwo są wtedy większe– zachwala.
Przed swoim pierwszym spotkaniem nowy trener Lecha Jan Urban obiecywał częste rotacje w składzie. Jak powiedział, tak czyni. W ostatnich trzech meczach szkoleniowiec wypróbował już prawie wszystkich swoich podopieczny- gdy zmienia się trener, każdy szuka swojej szansy. David Holman u trenera Skorży nie grał, zaś u szkoleniowca Urbana zagrał we Florencji dobry mecz. Każdy chce pokazać się jak najlepiej i udowodnić, że zasługuje na grę- mówi ubiegający się o polski paszport golkiper.
W środę o 20.30 w Lubinie rozpocznie się pierwszy ćwierćfinał tegorocznej edycji Pucharu Polski. Lechici zagrają w Lubinie z Zagłębiem, które w 1/8 finału pokonało Jagiellonię Białystok- Nie wiemy, co jutro się wydarzy. Myślę, że trener jasno powiedział, że będziemy grali na trzy fronty. Czeka nas bardzo trudny mecz, bo Zagłębie ma dobrą drużynę. Dla nas dobrze, że to dwumecz. Ważne, że drugie spotkanie gramy u siebie. Dobrze byłoby jakbyśmy strzelili jedną, dwie bramki- mówił w przededniu meczu 28-letni Jasmin Burić.