Ponad trzy miesiące temu, na City of Manchester Stadium „The Citizens” podejmowali Lecha Poznań. Zawodnikom „Kolejorza” nie udało się (w tamtym meczu) sprawić niespodzianki i dać we znaki tamtejszym fanom. Czego nie zrobili piłkarze – zrobili kibole.
Coś co na stadionach, na których występuje Lech, jest normalnością, dla Anglików było czymś nowym. Fantastycznej atmosfery na trybunach i kibicowania mimo przegrywania – tego nie da się kupić..
Fanom „The Blues” najbardziej w pamięć zapadła sytuacja, w której kibice Lecha odwracają się plecami do boiska i obejmując się – rytmicznie podskakują. Coś podobnego chcieliby mieć na CoMS Brytyjczycy. W związku z tym postanowili robić tak po każdej bramce zdobytej przez swój ukochany zespół. Wspominali o tym już chwilę po październikowym meczu.
Na oficjalnej stronie internetowej Manchesteru City ponownie wspominają o „Do the Poznań”, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „Róbmy Poznań”. Możemy znaleźć także filmik ukazujący jedną taką sytuacją – po strzeleniu bramki przez „The Citizens” w meczu z West Bromwich Albion.
Chociaż jeszcze do kiboli im jeszcze daleko, to widać, że kibice Lecha zaczynają wyznaczać standardy już nie tylko na ekstraklasowych boiskach, ale także europejskich. Oby na tym się nie skończyło.
„Do the Poznań” w wykonaniu kibiców MC.