Na zakończenie wybitnie udanego dla kibiców Kolejorza weekendu o godzinie 16.00 swój mecz rozpoczęła Drużyna Wiary Lecha. Kibole podejmowali na stadionie przy ulicy Gdańskiej zespół ze środka stawki I grupy poznańskiej A Klasy – Pogoń Książ Wielkopolski. DWL zwyciężyła po raz szósty z rzędu, choć to spotkanie nie należało do najłatwiejszych.
Od początku meczu wiadomo było, że grę utrudni doskwierający tego pochmurnego niedzielnego popułdnia wiatr. Kibole podbudowani zwycięstwem w Środzie Wielkopolskiej przed tygodniem pewnie rozpoczęli starcie w ramach 20. kolejki A Klasy.
Początek meczu zdominowali podopieczni trenera Dariusza Kustonia. Kibole konsekwentnie utrzymywali się przy piłce i nawet brutalne zagrania gości nie zraziły ich przed atakowaniem. W 19. minucie z około 20 metrów mocny strzał z wiatrem oddał Smura. Piłka zmierzała pod poprzeczkę, ale bramkarz zdołał obronić swoją drużynę przed stratą bramki.
Każda kolejna akcja w wykonaniu DWL była coraz groźniejsza. W 32. minucie znów zamieszany w akcję ofensywną był Smura, który dośrodkował futbolówkę do stojącego w polu karnym Stanisława Makowskiego. Ten oddał strzał z pierwszej piłki, lecz piłka zatrzymała się na słupku. Kilka minut później strzału z dystansu spróbował także Adamski i po raz kolejny Smura. Tuż przed przerwą zamieszanie pod polem karnym Pogoni wykorzystał Wyka i oddał strzał z pierwszej piłki, ale i tym razem górą był bramkarz Pogoni. Golkiper gości odbił jeszcze piłkę, a ta odbiła się później od słupka i wylądowała poza boiskiem.
Tuż po wznowieniu drugiej połowy znów uderzył Smura i znów jakimś cudem bramkarz nie pozwala piłce wpaść do siatki. Podobnie zresztą było w 54. minucie, kiedy to Piotr Makowski chciał zmieścić piłkę po krótkim słupku i znów na drodze do szczęścia kiboli stanął bramkarz Pogoni Książ Wielkopolski.
Trzy minuty później w sytuacji sam na sam znalazł się Smura i tym razem nie dał już szans bramkarzowi rywali. Pomocnik Wiary Lecha wbiegł z piłką w pole karne, umieścił ją w siatce strzałem po ziemi i kibole mogli się cieszyć z jednobramkowego prowadzenia.
W 68. minucie wprowadzony do gry Szenfeld spróbował szczęścia strzałem z woleja zza pola karnego, ale bramkarz paradując wybił piłkę na rzut rożny. Kilka minut później w opałach znalazł się Zamęcki, bo rzut wolny z okolic 25 metra mógł wykorzystać zawodnik Pogoni. Bramkarz Drużyny Wiary Lecha pokazał jednak wyższość i popisał się fantastyczną paradą wybijając piłkę na rzut rożny.
Wynik spotkania ustanowił w doliczonym czasie Szenfeld po trójkowym kontrataku. Najpierw piłkę wyprowadził Górczak i podał do wybiegającego Stanisława Makowskiego. Ten oddał futbolówkę Szenfeldowi, który pozbawił gości złudzeń i bramką na 2:0 przypieczętował szóstą z rzędu wygraną Drużyny Wiary Lecha.
Po 20 kolejkach kibole wciąż zajmują pozycję lidera mając 8-punktową przewagę nad drugim Orkanem Jarosławiec i pewnie zmierzają ku awansu do Okręgówki. DWL czeka teraz mecz na wyjeździe przeciwko KS Łopuchowo, który odbędzie się już za tydzień.
K.K.S. Wiara Lecha – Pogoń Książ Wielkopolski 2:0 (0:0)
Bramki: 57 Smura, 90+2 Szenfeld
DWL: Zamęcki – Olaszczyk (61. Szenfeld), Łaszyński, Smuniewski, Sł. Makowski- Smura, Adamski (71. Wojciechowski)- Krystkowiak, St. Makowski, Wyka- P. Makowski (82.Górczak)