Agent Kamila Jóźwiaka w poniedziałek po południu definitywnie odrzucił przedstawioną zawodnikowi ofertę przedłużenia umowy z Lechem Poznań do końca sezonu 2020/2021. Wychowanek klubu, który na Bułgarską trafił prawie 6 lat temu postanowił kontynuować karierę za granicą.
– To dla nas bolesna strata, trudno nam zrozumieć tę decyzję i jesteśmy nią rozczarowani – komentuje wiceprezes Piotr Rutkowski. – Kamil w barwach Lecha rozwijał się harmonijnie, dostał szansę występów w pierwszej drużynie, posmakował europejskich pucharów, otrzymywał powołania do młodzieżowych reprezentacji Polski. Pomimo słabszej formy w ostatnich miesiącach nadal mu ufaliśmy i zależało nam na tym, by związał się z Kolejorzem na dłużej.
Pomocnik otrzymał propozycję podpisania nowego, 4-letniego kontraktu, który wygasałby 30 czerwca 2021 roku. W tej chwili związany jest z Lechem umową, której bieg kończy się po obecnym sezonie, choć zawarta jest też w niej klauzula automatycznego przedłużenia o rok.
– Rozmowy z agentem rozpoczęliśmy w latem, jak zresztą w wielu przypadkach naszych młodych zawodników, choćby Roberta Gumnego, Pawła Tomczyka, czy wcześniej Dawida Kownackiego. Trwały jednak krótko, a odpowiedzi były często odwlekane w czasie i jednoznacznie wskazywały na to, że do porozumienia nie dojdzie – mówi wiceprezes.
O ostatecznej decyzji przedstawiciel zawodnika poinformował szefów Lecha w poniedziałek po południu. Podczas spotkania w siedzibie klubu wyrażony został brak zainteresowania złożoną ofertą, bo – jak zaznaczono – 19-letni piłkarz swoją karierę będzie kontynuował za granicą.
– Oczywiście, będziemy trzymać za Kamila kciuki i, mimo żalu, życzymy mu powodzenia. Bardzo chcielibyśmy, by poszedł przetartym już szlakiem innych naszych wychowanków, o których w ostatnich miesiącach było bardzo głośno – argumentuje Piotr Rutkowski. – Jesteśmy przekonani, że nie jest jeszcze gotowy do wyjazdu zagranicznego, brakuje mu takiego doświadczenia, z jakim Lecha opuszczali na przykład Linetty i Kędziora. Ma na swoim koncie 28 meczów w naszych barwach, a co ważne – każdy z naszych wychowanków, którzy dostawali u nas tyle szans gry, dziś kontynuuje karierę w dobrym zagranicznym klubie lub się do tego zbliża, albo prezentuje niezły poziom ekstraklasowy, jak Możdżeń czy Drewniak.
Jóźwiak będzie zawodnikiem I drużyny Kolejorza do końca sezonu. W tym czasie ma pozostawać do dyspozycji trenera i pomagać zespołowi w walce o punkty. – Jeśli sztab szkoleniowy uzna, że forma Kamila upoważnia go do gry, na pewno z jego usług skorzysta. Szansę dołączenia do pierwszego zespołu dostaną jednak kolejni młodzi piłkarze, którzy wierzą w to, że grając dla Lecha Poznań i ufając nam będą mogli zrobić kolejne ważne kroki w swoich karierach – kończy wiceprezes Rutkowski.
Inf. prasowa