W ramach 10. kolejki Lotto Ekstraklasy Kolejorz wygrał na INEA Stadionie z kielecką Koroną 1:0 . Na listę strzelców wpisał się Łukasz Trałka.
Punkt o 20.30 sędzia Daniel Stefański rozpoczął piątkowy pojedynek pomiędzy Lechem Poznań, a Koroną Kielce. Pierwsze minuty tego meczu przebiegały w bardzo spokojnym tempie i żadna z drużyn nie forsowała tempa. Kolejorza próbował gry z kontrataku jednak były to w dużym stopniu niedokładne i nieskładne akcje. W 14. minucie w doskonałej sytuacji po rajdzie prawym skrzydle znalazł się Radosław Majewski, lecz w decydujące fazie akcji zachował się zbyt samolubnie decydując się uderzać na bramkę Korony z ostrego kąta zamiast oddać piłkę do lepiej ustawionych kolegów z zespołu. Gra nie porywała i dopiero w 35. minucie po dość przypadkowej akcji Kolejorzowi udało się trafić do bramki. Strzelcem gola był Łukasz Trałka, który skierował futbolówkę głową do siatki. Tuż przed przerwą goście mogli doprowadzić do wyrównania, ale na szczęście podpiecznych Nenada Bjelicy jeden z zawodników Korony przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Obie ekipy rozpoczęły drugą część spotkania bez zmian personalnych w składach. W 55. minucie Korona wywalczyła rzut rożny, który został sprokurowany przez niepotrzebny faul Vernona De Marco. Z tej sytuacji obronną ręką wyszedł golkiper Kolejorza Matus Putnocky – idealnie wyczuł intencję wykonującego tę jedenastkę Jacka Kiełba i wypiąstkował piłkę lecącą w prawy dolny róg bramki. Kolejne minuty drugiej połowy nic nie wniosły do gry. Nenad Bjelica zdecydował się wprowadzić na boisko Darko Jevtić, którego ostatni raz na boisku kibice mieli szansę oglądać podczas pucharowego pojedynku przeciwko FK Haugesund. Obraz gry bardzo się zaostrzył i zamiast składnych akcji na boisku obserwowaliśmy większą ilość ostrych i niebezpiecznych wślizgów. Sędzia Daniel Stefański doliczył do drugiej połowy meczu aż 8 minut. Było to spowodowane kilkoma przerwami w grze, kiedy to grę uniemożliwił dym ze środków pirotechnicznych odpalonych przez kibiców.
Lech Poznań – Korona Kielce : (1:0)
Bramki: 35. Trałka
Żółte kartki: 57. Gumny, 64. Makuszewski – 40. Jukić, 45+1. Kiełb, 74. Kovacević, 90+8. Diaw
Lech: Putnocky – Gumny, L.Nielsen, Dilaver, De Marco – Tetteh, Trałka – Makuszewski (79. Barkroth), Majewski (67. Jevtić), Situm – Gytkjaer (71. N.B.Nielsen)
Korona: Alomerović – Rymaniak, Kovacević, Diaw, Kallaste – Możdżeń (89. Burdensky), Żubrowski – Jukić (78. Kosakiewicz), Cvijanović (66. Mis), Gardawski – Kiełb