Lech Poznań wygrywa na własnym terenie z Cracovią 2:1, w meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dzięki temu, Kolejorz ma już na koncie tyle samo punktów co prowadzący w tabeli Raków Częstochowa.
W pierwszej połowie można było odnieść wrażenie, że mamy kontrolę nad przebiegiem rywalizacji. Podopieczni Frederiksena częściej zbliżali się pod bramkę rywala, co zaowocowało w aż pięć celnych strzałów – w tym jeden, który zakończył się golem. Wynik w 38. minucie otworzył Ishak. Chwilę wcześniej bardzo blisko szczęścia był Henriksson, który jednak pokonał bramkarza z pozycji spalonej. Choć po przerwie nie oddaliśmy inicjatywy, to dwadzieścia minut przed końcem rywalizacji do wyrównania doprowadził Kakabadze. Na szczęście Kolejorz bardzo szybko odpowiedział – a konkretnie uczynił to Sousa, sześć minut później. Dzięki temu dopisujemy sobie do dorobku kolejne trzy punkty – to już trzeci triumf z rzędu.