Kolejorz odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, pokonując przed własną publicznością Wisłę Płock 4:0. Gole dla Poznańskiej Lokomotywy strzelili Darko Jevtić, dwa Christian Gytkjaer oraz Kamil Jóźwiak.
Spotkanie rozpoczęli płoczczanie, którzy od razu ruszyli do ataku. Już na samym poczatku dobrą interwencją popisał się Mickey van der Hart. Lech od razu odpowiedział kontrą. Po dośrodkowaniu w pole karne na strzał głową zdecydował się Thomas Rogne, jednak Norweg uderzył nieco obok słupka. Na pierwszą bramkę kibice długo czekać nie musieli. W 11. minucie z bramki wyszedł Bartłomiej Żynel. 21-letni golkiper wyszedł z bramki, spóźnił się z interwencją i po raz drugi w tym sezonie sprokurował rzut karny. Do piłki podszedł Darko Jevtić i pewnym uderzeniem skierował piłkę do siatki. Kapitan Kolejorza kilka minut później zagrał płasko wzdłuż bramki, ale Paweł Tomczyk nie doszedł do futbolówki. Na strzał sprzed pola karnego zdecydowali się jeszcze Tymoteusz Puchacz oraz Robert Gumny, jednak za każdym razem piłka poleciała nad bramką. W 43. minucie lechici powinni podwyższyć prowadzenie. Świetnym podaniem w polae karne popisał się Volodymyr Kostevych, a piłka po strzale głową Jevticia odbiła się od poprzeczki i spadła przed linią bramkową.
Początek drugiej części meczu był wyrównany, jednak gospodarze dążyli do zdobycia drugiej bramki. Kamil Jóźwiak wbiegł z piłką w pole karne, ale nie oddał strzału. Kilka minut później przed najlepszą okazją na wyrównie stanęli przyjezdni. Z daleka strzał oddał Dominik Furman, ale na szczęście trafił w poprzeczkę, a niecelnie futbolówkę dobijał Alan Uryga. Defensor Wisły w 59. minucie uratował swój zespół przed stratą drugiego gola. Piłkę świetnie rozegrali Robert Gumny z Tymoteuszem Puchaczem. Pierwszy z nich zdecydował się na strzał, a Uryga wybił piłkę na aut. Na boisku pojawił się Christian Gytkjaer i błyskawicznie stranał przed szansą na premierowe trafienie w tym sezonie. Po podaniu Gumnego, ktory zagrał na prawie pustą bramkę, spudłowa. Kolejna okazja nadarzyła się w 72. minucie. Duńczyk otrzymał świetną piłkę od Jevticia i bez najmniejszych problemów umieścił piłkę w siatce. Tuż przed ostatnim gwizdkiem z prawej strony uderzył Puchacz i świetną paradą popisał się Żynel. Wynik meczu w 90. minucie podwyższył Jóżwiak uderzając z ostrego kąta, a wynik chwilę później ustanowił Gytkjaer.
Lech Poznań – Wisła Płock 4:0 (1:0)
Bramki: 13. Jevtić, 72., 93. Gytkjaer, 90 Jóźwiak
Żółte kartki: Crnomarković, Jóźwiak – Rasak, Milasius
Czerwone kartki: Crnomarković
Lech: Mickey van der Hart – Robert Gumny, Thomas Rogne, Djordje Crnomarković, Volodymyr Kostevych – Tymoteusz Klupś (18. Tymoteusz Puchacz), Karlo Muhar, Pedro Tiba, Kamil Jóźwiak – Darko Jevtić ( 82. Filip Marchwiński) – Paweł Tomczyk (62. Christian Gytkjaer)