Już dzisiaj wieczorem pierwszy mecz z dwóch zaplanowanych może rozegrać powołany do reprezentacji jedyny lechita – Karol Linetty. Młody zawodnik wydaje się pewniakiem w kadrze selekcjonera Nawałki, jednak jak sam twierdzi, nikt nie może być pewny swojego miejsca w reprezentacji: Pewniakiem się nie czuję, bo w każdej chwili można wypaść. Na pewno trochę więcej pewności siebie czuję, jak wygrywamy mecze – powiedział Linetty.
Podczas ostatniego zgrupowania, reprezentacja Polski z Karolem Linettym zakwalifikowała się do finałów Euro 2016 we Francji. W ostatnim meczu z Irlandią to właśnie pomocnik Lecha Poznań zaliczył kluczowe podanie podczas akcji bramkowej. Linetty staje się powoli jednym z kluczowych graczy, na którego stawia trener Nawałka. Na pytanie, czy pojedzie na Mistrzostwa Europy, Linetty odpowiedział: Im więcej meczów, tym więcej szansy żeby się pokazać i wystąpić w pierwszej jedenastce, czy osiemnastce. Trzeba tam wywalczyć miejsce wśród 26 zawodników, a później wśród 11.Teraz jednak o tym nie myślę, trzeba żyć chwilą – mówił młody lechita.
Przed Polakiem dwa mecze – z Islandią i Czechami. Po meczu z Górnikiem Linetty sam przyznał, że myśli już tylko o reprezentacji i bardzo się cieszy, że dostał kolejną szansę, by reprezentować swój kraj z orzełkiem na piersi: Te dwa mecze to jakiś sprawdzian. Cieszę się, że dostałem powołanie, że dostałem szansę.