Karol Linetty w ostatnim czasie prezentuję dobrą formę, a w meczu z Koroną zanotował asystę. Młody piłkarz daje więc sygnał trenerowi Nawałce w kontekście listopadowych spotkań reprezentacji – Na pewno będę chciał aby forma rosła, cały czas ciężko pracuję na treningach, by dostać szansę w meczach. Jeśli zasłużę na powołanie od trenera to będę się cieszyć – powiedział na przedmeczowej konferencji.
W Kielcach Linetty zagrał dobry mecz, ale wcale go to nie cieszy. Bardziej boli wynik po ostatnim gwizdku – Zremisowaliśmy, straciliśmy dwa punkty. Nie jestem zadowolony, bo to spotkanie nie przebiegało tak, jak chcieliśmy. Zostaje w nas złość sportowa i trzeba się dobrze pokazać w następnym meczu – twierdzi.
W niedzielę podopieczni Macieja Skorży zmierzą się z drugim beniaminkiem ekstraklasy, Górnikiem Łęczną. Jakie nastawienie panuje w szatni przed tym meczem? – Bułgarska to nasza twierdza i nie zamierzamy tracić punktów. Chcemy wygrać wysoko i dać radość kibicom – mówi. – Nie zależnie kto jest rywalem, idziemy po swoje. Zawsze walczymy o trzy punkty.
Po ostatnim spotkaniu defensywny pomocnik stał się gwiazdą internetu, a wszystko przez wywiad po pierwszej połowie, który przeprowadziła z nim dziennikarka Canal +. – Trochę się wtedy uśmiałem, ale bardziej koledzy śmiali się ze mnie. Stało się, ale ważne że było śmiesznie. Po samym meczu dostałem kilka wiadomości z tym filmikiem – zakończył ze śmiechem Linetty.