Wydaje się, że Nikola Vujadinović problemy zdrowotne ma za sobą. Serb gotowy jest do walki o pierwszy skład w następnych meczach.
-Czuję się dobrze, zdecydowanie lepiej niż wcześniej, gdy miałem problemy z barkiem po meczu z Zagłębiem. Bardzo długo się leczyłem, ale teraz jestem gotowy do pełnego treningu. Cieszę się, że mogę konkurować o miejsce w pierwszym składzie i mogę być brany pod uwagę przy ustalaniu składu – mówi.
Vujadinović nie miał w tym sezonie zbyt wielu szansy, by zagrać w pierwszym składzie Kolejorza. Czy teraz trenej Bjelica skorzysta z jego usług? – To było frustrujące. Przyjechałem tu jako nowy zawodnik i zależało mi, by się pokazać z dobrej strony. Kontuzje to część futbolu, choć nigdy wcześniej nie zadarzyło mi się pauzować aż trzy miesiące. Teraz na szczęście jest to już za mną.
Mimo nie najlepszego miejsca w tabeli, Lech wciąż ma najlepszą defensywę w lidze. – Straciliśmy 15 goli, gramy dobrze w obronie, ale to nie tylko zasługa defensywy i bramkarza. Broni cała drużyny. Tak powinno być, że Lech może poszczycić się dobrą obroną. Jest duża konkujencja i każdy daje z siebie wszystko, by zagrać w pierwszym składzie – deklaruje.