Kolejorz wygrał wczoraj 1:0 z Pogonią Szczecin i tylko dwa zwycięstwa dzielą go od mistrzowskiego tytułu – Wszystko zależy od nas i wszystko jest w naszych nogach – mówił po meczu Szymon Pawłowski.
Gdyby Lech wykorzystał okazje jakie miał w pierwszej połowie, do szatni schodziłby z o wiele wyższym wynikiem niż 1:0 – Szkoda, ze nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, bo był taki moment, że mieliśmy ich kilka. Powinniśmy to spotkanie ze spokojem wygrać i końcówka na pewno byłaby spokojniejsza, a tak po raz kolejny była nerwówka. Najważniejsze, że wygraliśmy kolejne bardzo ważne spotkanie – przynaje lechita.
Lechowi cały czas po piętach depcze warszawska Legia. Legioniści wygrali wczoraj z Wisłą 1:0 i do zakończenia meczu Lecha byli liderem Ekstraklasy – My przede wszystkim musimy patrzeć na siebie. Wygramy dwa mecze do końca i nie będziemy musieli się na nikogo oglądać. Wszystko zależy od nas i wszystko jest w naszych nogach. My chcieliśmy wygrać, to nam się udało, najważniejsze, że mamy kolejne trzy punkty.
Zarówno Pogoń jak i Górnik nie mają o co grać w fazie grupowej. Obie drużyny są już bez szans na europejskiej puchary, a mecze z takimi drużynami do łatwych nie należą – Takie zespoły grają bez kompleksu, nie mają nic do stracenia. Każdy gra na luzie i może im wiele wyjść. Na takie mecze też trzeba się mocno koncentrować. Nam to wyszło i oby te dwa następne mecze tez tak wyglądały – kończy Pawłowski.