Przed szlagierowym spotkaniem z Legią Warszawa udział w konferencji prasowej wziął skrzydłowy Kolejorza – Szymon Pawłowski. – Na pewno bardzo chcemy wygrać w Warszawie. Po to tam jedziemy, żeby przywieźć trzy punkty – mówi drugi kapitan Kolejorza.
Legia do meczu z Lechem przystąpi cztery dni po starciu z Realem Madryt. Zdaniem Pawłowskiego, Liga Mistrzów, polska Ekstraklasa to kompletnie dwie różne kwestie i zespół Nenada Bjelicy nie zwraca na to uwagi – Mecze z Legią zawsze są ciekawe i emocjonujące. Obie drużyny za wszelką cenę chcą wygrać ten mecz. Występy Legii w Lidze Mistrzów to inna historia, niż Ekstraklasa. Nie skupiamy się na tym. Dla nas najważniejsze jest pojechać tam i zagrać dobre spotkanie. Zwyciężyć, przywieźć trzy punkty, uszczęśliwić naszych kibiców i piąć się w górę tabeli – tak przedstawia cel na sobotni wieczór wychowanek MSP Szamotuły.
W tabeli najwyższego poziomu rozgrywkowego polskiego futbolu Lech plasuje się na siódmej pozycji z przewagą tylko trzech punktów nad czternastą Legią – Sytuacja jest wyjątkowa. Legia jest nisko. My też nie jesteśmy tam, gdzie byśmy chcieli, ale staramy się robić wszystko, by sytuacja się poprawiła. Dlatego jedziemy tam zdeterminowani by zdobyć trzy punkty. Tylko tak możemy rozwiązać ten problem. Najważniejsze jest to, gdzie my jesteśmy. Pozycja Legii nas nie interesuje – komentuje Pawłowski.
17-ktotny reprezentant Polski jest zdania, że nie można analizować Legii pod kątem meczu o Superpuchar Polski, gdy Lech pogromił Legię na Łazienkowskiej 1:5 – Od ostatniego naszego spotkania bardzo wiele się zmieniło i nie ma co porównywać. Zmienili się trenerzy i drużyny są kompletnie inne. Zarówno Lech i Legia będą walczyć o mistrzostwo. Liga jest długa, jest jeszcze podział punktów. W tym systemie każdy będzie się liczył w walce – uważa 30-latek.
Zapytany o scharakteryzowanie warszawskiego zespołu, opisał go z dużym respektem, ale pokazał, że jest pewny zwycięstwa Lecha w Derbach Polski – Legia to bardzo mocny zespół. Szeroka kadra i umiejętni zawodnicy. Początkowo nie grali zbyt dobrze i ich start nie był wymarzony. Po zmianie trenera widać jakość, co zauważyliśmy w meczu z Realem, gdy potrafili stworzyć sobie groźne sytuacje. Gra opiera się na kilku zawodnikach. Kreatywny Guilherme, szybki Kucharczyk, groźny Nikolics, mają dobrą kadrę. Zrobimy wszystko, żeby z nimi wygrać. Nasz zespół też jest na odpowiednim poziomie, żeby wygrać z Legią Warszawa – mówi.
– W barwach Lecha jeszcze nie strzeliłem bramki Legii, ale podobno ostatnio, kto przychodzi na konferencje prasowe, to strzela gola w następnym meczu. Mam nadzieję, że i mi się uda – żartuje na koniec 2-krotny Mistrz Polski.