W ten weekend odbyła się kolejna kolejka piłkarska. I polska Ekstraklasa rozegrała kolejną serię ośmiu spotkań. Była walka do końca, rozgromienie i niespodzianka. Kto, z kim, gdzie i jaki był wynik?
GKS Bełchatów 1:1 Górnik Zabrze
Żewłakow 10′ – Bonin 27′
Obie drużyny nadal liczą się w walce o występ w przyszłorocznej edycji Ligi Europejskiej. Przed tą kolejką te zespoły dzieliły trzy pozycje, ale tylko jeden punkt. Już w dziesiątej minucie gry, Marcin Żewłakow wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, po świetnym podaniu Dawida Nowaka. W 27. minucie do remisu doprowadził Grzegorz Bonin, który dobijał strzał obroniony przez Sapelę. Mecz w Bełchatowie zakończył się podziałem punktów.
Polonia Warszawa 1:0 Lech Poznań
Sobiech 82′
Polonia kontra Lech, Zieliński kontra Bakero. Pojedynek trenerów, którzy poprzednio pracowali w klubach, przeciwko którym w piątek walczyli. Mecz był bardzo wyrównany. Było sporo walki, a nawet trochę brutalności. Ebi Smolarek z Manuelem Arboledą walczyli o miejsce na boisku. Podszczypywali się wzajemnie, kopali, szturchali. Aż w końcu były gracz Feyenoordu Rotterdam nie wytrzymał i najpierw zaatakował łokciem w kark „Mańka” w walce o górną piłkę, a później zdzielił prawym sierpowym Kolumbijczyka, gdy piłka znajdowała się kilkadziesiąt metrów dalej. Wyleciał za to z boiska.
Polonia jeden, ale za to skuteczny, cios zadała w 82. minucie. Adrian Mierzejewski zagrał na długi słupek, piłkę zgrał Bruno Coutinho, a Artur Sobiech z bliska pokonał Krzysztofa Kotorowskiego. Jeszcze w doliczonym czasie gry Rafał Murawski dostał drugą żółtą kartkę i również musiał przedwcześnie opuścić boisko. Polonia wygrywa drugi raz z rzędu.
Ruch Chorzów 0:2 Polonia Bytom
Telichowski 60′, Podstawek 90′
Najstarsze Derby Śląska. Ekipa gości, która wciąż bije się o utrzymanie, nie zamierzała oddawać za darmo zwycięstwa chorzowianom, którzy z jednej strony walczą o pozostanie w najwyższej klasie z rozgrywkowej, a z drugiej… mogą bić się o europejskie puchary. To jednak goście bardziej walczyli o trzy „oczka”. W 60. minucie obrońca Błażej Telichowski wcielił się w rolę snajpera i sprytną podcinką pokonał bramkarza gospodarzy. W ostatnich minutach Grzegorz Podstawek wykorzystał sytuację sam na sam i dobił Ruch.
Cracovia Kraków 3:0 Lechia Gdańsk
Trivunović 18′, Klich 48′, Visnakovs 58′
Mimo, że po rundzie jesiennej Cracovia była już skazywana na porażkę, to wiosną zaczęła ostrą pogoń za bezpiecznym miejscem w Ekstraklasie. Kolejną ofiarą „Pasów” została gdańska Lechia. Już w 18. minucie, po dośrodkowaniu Aleksejsa Visnakovsa, piłkę do siatki wpakował Vule Trivunović. Trzy minuty po rozpoczęciu gry w drugiej połowie, Mateusz Klich z 35. metrów dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, a ta… wpadła za kołnierz zaskoczonemu Sebastianowi Małkowskiemu. Dziesięć minut później Visnakovs dobił gości znad morza.
Legia Warszawa 2:2 Zagłębie Lubin
Vrdoljak 45+1 (k)’, Hubnik 90+2′ – Abwo 15′, Wilczek 87′
Gospodarze chcieli przerwać serię trzech kolejnych ligowych porażek. Z kolei goście, prowadzeni przez byłego szkoleniowca „Wojskowych” – Jana Urbana – pragnęli kontynuować serię spotkań bez porażki za kadencji nowego trenera. Już po kwadransie gry lubinianie objęli prowadzenie za sprawą precyzyjnego strzału Davida Abwo. W doliczonym czasie gry Hubert Siejewicz zauważył faul na Michale Kucharczyku, którego na pewno nie było. Jedenastkę na gola zamienił Ivica Vrdoljak.
W 87. minucie uderzenie Kamila Wilczka odbiło się od obrońcy gospodarzy i piłka zatrzepotała w siatce. Wojciech Skaba był bezradny. Wtedy wydawało się, że trzy punkty wyjadą na Dolny Śląsk. Do akcji wkroczył Michal Hubnik, który świetnie wykorzystał wrzutkę kolegi z zespołu, ratując remis dla klubu ze stolicy.
Śląsk Wrocław 2:2 Widzew Łódź
Madej 84′, Mila 90+4′ (k) – Madera 55′, Dzalamidze 73′
Gospodarze nie przegrali od trzynastu spotkań, czyli dokładnie od momentu, w którym funkcję szkoleniowca Śląska objął Orest Lenczyk. I tym razem mieli dalej ciągnąć tę serię. Jednak to goście za sprawą Sebastiana Madery objęli prowadzenie. Na nieco ponad kwadrans przed końcem Nika Dzalamidze po szybkiej kontrze podwyższył prowadzenie. W 84. minucie Łukasz Madej strzelił bramkę kontaktową, dziesięć minut później wywalczył rzut karny, który wykorzystał pewnie Sebastian Mila. Remis!
Korona Kielce 2:2 Wisła Kraków
Korzym 68′, Wilk 90+3′ (s) – Genkow 12′, 65′
Wydaje się, że krakowianie pewnie zmierzają po mistrzostwo. Regularnie zdobywali punkty, a kluby próbujące walczyć o „majstra” przegrywają lub remisują. „Biała Gwiazda” już w 12. minucie gry, za sprawą Małeckiego, Kirma i na koniec Cwetana Genkowa objęła prowadzenie. W 57. minucie Radosław Sobolewski otrzymał drugą żółtą kartkę, automatycznie czerwoną i wyleciał z boiska. To nie przeszkodziło gościom w podwyższeniu prowadzenia. Zrobili to osiem minut później, a trafił ponownie Bułgar Genkow.
Kielczanie jednak się nie poddali. W 68. minucie na raty kontaktową bramkę zdobył Maciej Korzym. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Aleksandar Vuković huknął z rzutu wolnego, piłka odbiła się od Cezarego Wilka i wpadła do bramki. Gospodarze uratowali remis! Po drodze i Korona kończyła mecz w „10”, bo drugą żółtą kartkę w 73. minucie otrzymał Piotr Malarczyk.
Jagiellonia Białystok 1:0 Arka Gdynia
Burkhardt 73′
Podopieczni Michała Probierza grają tak, jakby jeszcze nie obudzili się ze snu zimowego, choć mamy już kalendarzową wiosnę. Chcieli wreszcie zdobyć pierwszy komplet punktów w tej rundzie. I udało im się to. W 73. minucie Tomasz Kupisz podał do Rafała Grzyba, który następnie wyłożył futbolówkę Marcinowi Burkhardtowi, a temu nie pozostało nic innego, jak wpakowanie piłki do siatki. To był jeden, ale skuteczny cios. Jeszcze w 90. minucie Miroslav Bożok otrzymał drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska.
Wiele w tej kolejce wydarzyło się w doliczonym czasie gry, przez co było bardzo dużo emocji. Niestety, dla Lecha tylko negatywnych, gdyż po raz trzeci z rzędu „Kolejorz” nie potrafił wygrać. Co będzie dalej?