Lech Poznań wygrał wczorajsze spotkanie przy Bułgarskiej 2:1 z Cracovią. Poznaniacy zdobyli pierwsze trzy punkty w tym sezonie, a na listę strzelców wpisali się Jan Bednarek oraz Marcin Robak. Czy pokonanie Górali w Pucharze Polski było kluczowe w kontekście następnych meczów?
– Na pewno zwycięstwo z Podbeskidziem dodało nam pewności siebie. Wygrana w Bielsku – Białej bardzo pomogła. Cieszymy się, że z Cracovią też wygraliśmy, bo nie był to łatwy mecz. Pierwsza bramka, którą zdobyliśmy była decydująca, ponieważ gdybyśmy pierwsi stracili gola, to mecz wyglądałby inaczej – komentuje słowacki bramkarz Kolejorza.
W końcówce Pasy strzeliły bramkę kontaktową, jednak golkiper Poznańskiej Lokomotywy był bez szans. – Nie wiem czy Szczepaniak podawał. Myślę, że uderzał na bramkę, ale piłka trafiła do Covilo i to on zdobył gola.
Putnocky po raz drugi wystąpił wczoraj w niebiesko-białych barwach i jak sam mówi, współpraca z kolegami z lini obrony wygląda coraz lepiej. – Mam nadzieję, że obrońcy mają do mnie zaufanie, ja czułem się z nimi dobrze. Cieszę się, że zadebiutowałem w ekstraklasie. Myślę, że Jasio Burić nie miał złych meczów. Nie wychodziło całemu zespołowi. Jak będę miał szansę stanąć w bramce w kolejnym meczu to będę zadowolony, ale może też zdarzyć się sytuacja, że trener postawi na Janka. Zobaczymy jaką decyzję podejmie szkoleniowiec – kończy bramkarz.