Jakub Moder w letnim oknie transferowym został kupiony przez Brighton. Szybko wypożyczono go do Lecha, lecz okazało się, że wypożyczenie skrócono o pół roku. Anglicy mieli niedawno czas na podjęcie finalnej decyzji, czy oficjalnie chcą, żeby 21-latek trafił do nich już tej zimy, czy też zostanie w drużynie „Kolejorza” do końca sezonu. Ostatecznie zdecydowali się, że Moder zagra na Wyspach już w sezonie 2020/21. Pochwały w stronę Polaka padły nawet ze strony trenera Brighton Grahama Pottera.
Swoje ostatnie spotkanie w barach Lecha Jakub Moder rozegrał w miniony weekend. Był to domowy mecz z Wisłą Kraków (0:1). Od przyszłego roku Polak będzie znajdował się już w szeregach drużyny Brighton.
„Zaczęliśmy obserwować go na początku 2020 roku, gdy zaczął regularnie występować w Lechu. Z meczu na mecz podobał nam się coraz bardziej. Miał atrybuty, których szukaliśmy u środkowego pomocnika”.
„Stwierdziliśmy, że nie ma co dłużej czekać. Zdawaliśmy sobie sprawę, że w kolejnych oknach transferowych jego cena może być jeszcze wyższa.” – mówił Dan Ashworth dla meczyki.pl.
21-latek odszedł z Lecha za kwotę 11,5 miliona euro. „Kolejorz” za to, że Anglicy skrócili wypożyczenia Kuby, otrzyma dodatkowe 4,5 miliona złotych. Moder w ostatnim czasie zdobył dużo doświadczenia, czy to grając w Lidze Europy, czy też w reprezentacji Polski. Trener Brighton Graham Potter wypowiedział się na temat Polaka.
Zobacz również: Transmisja meczów Ekstraklasy w internecie za darmo
„Gra w europejskich rozgrywkach i debiutuje na arenie międzynarodowej (…) Zawsze była możliwość sprowadzenia go z powrotem i dokładnego przyjrzenia się temu, co ma do zaoferowania i jak się rozwija. Wierzymy, że może mieć wpływ na pierwszy zespół.” – mówił Graham Potter.
Trafienie Modera dla Brighton może być dla nich bardzo istotne. Real Madryt, Manchester United oraz Liverpool polują na piłkarza „Mew” Yvesa Bissouma. Brighton ma żądać za swojego zawodnika nawet 37 milionów euro. Ewentualne odejście Malijczyka z klubu sprawiłoby, że Moderowi łatwiej byłoby w walce o pierwszą jedenastkę.
fot. YouTube/Ekstraklasa