Zapraszamy do przeczytania opinii Dariusza Wdowczyka oraz Krzysztofa Chrobaka po meczu Lech Poznań – Pogoń Szczecin.
Dariusz Wdowczyk (trener Pogoni): – Myślę, że wszyscy obejrzeli dobre widowisko, było sporo sytuacji podbramkowych, sporo akcji. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do nas, mieliśmy kilka okazji do tego, żeby podwyższyć rezultat. Tak się nie stało, przez co w drugiej zaczęliśmy bronić wyniku. Lech mocno naciskał, miał swoje okazje, niewiele z tego wynikało, nie były to klarowne sytuacje, ale zawsze zagrażali naszej bramce. Szkoda, że w przerwie musiał zejść Marcin Robak, bo myślę, że z Marcinem z przodu ta druga połowa wyglądałaby inaczej. Walczyliśmy do końca, myślę, że zdobyliśmy na trudnym terenie cenny punkt. Chłopakom należą się gratulacje za dobre spotkanie, w bólu i przez ból zdobyliśmy tutaj jeden punkt, z którego możemy się cieszyć. Zagraliśmy pierwszą połowę bardzo agresywnie wysokim pressingiem nie pozwalając Lechowi na to, żeby rozgrywał piłkę. To pewnie nas kosztowało sporo sił. Lech nie jest łatwym zespołem i trzeba powiedzieć, że potrafi grać dobre w piłkę, potrafi atakować, potrafi piłkę utrzymywać. Nie brałem pod uwagę przed spotkaniem tego, że są jakieś zawirowania w Lechu. Skupiamy się tylko i wyłącznie na tym, co my mamy robić na boisku. Oczywiście analizujemy grę przeciwnika, ale nie w takim stopniu, żeby zaprzątać tym sobie za bardzo głowę. Lech to jest marka, to jest firma i na swoim stadionie zawsze będą groźni dla każdego, z kim przyjdzie im się spotkanie. Lech jest ranny, ale potrafi grać na własnym boisku i potrafi zwyciężać.
Krzysztof Chrobak (trener Lecha): – Nie ukrywam, że się bardzo obawiałem tego spotkania. Pogoń dobrze rozpoczęła rundę – tak jak zapowiadałem, to może być najtrudniejszy z dotychczasowych naszych meczów. Mają groźne stałe fragmenty gry, ale bramkę straciliśmy po błędach. Jestem zadowolony z meczu, szczególnie z drugiej połowy. Graliśmy z determinacją, mimo trudniejszej sytuacji, bo były kontuzje. Do ostatnich sekund dążyliśmy do zwycięstwa i za to chciałbym podziękować drużynie. Wszyscy wiemy, że trudno odmienić zespół w kilka dni. Pogoń grała w sposób prosty i wyrachowany. Od strony technicznej prezentowaliśmy się lepiej, stworzyliśmy kilka sytuacji. Mam nadzieję, że nasz zespół się pozbiera. Cały zespół dzisiaj podjął walkę. Dzisiaj było nam ciężko, bo nie spotkaliśmy się z sympatią kibiców. Obawiałem się czy zespół nie spuści głów. Cieszę się, że podjął walkę.