Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów Lecha Poznań i ACF Fiorentiny po meczy Ligi Europy. „Kolejorz” uległ w nim włoskiej drużynie 0:2.
Paulo Sousa – ACF Fiorentina: Dzisiejszy mecz był trudnym spotkaniem. Lech zagrał całkiem nieźle. Gospodarze byli drużyną, która grała w bardzo zwarty sposób. Ciężko było znaleźć miejsce na rozgrywanie piłki. Po pierwszym golu Lech musiał się trochę otworzyć, a to stworzyło więcej przestrzeni dla nas. Pozwoliło nam to grać bardziej do przodu. Ta wygrana była zwycięstwem zawodników, którzy pokazali charakter i zaangażowanie. To pozwoliło nam zdobyć trzy punkty. Było to dzisiaj ważne, bo w tej grupie liczą się indywidualne pojedynki. Mam zaufanie do zawodników. Dobre stosunki w drużynie pozawalają nam zwyciężać. Ale to nie tylko walka, ale i ciężka praca. Fiorentina poszukuje cały czas zawodników, którzy mogliby poprawić grę drużyny i jeśli będą takie możliwości na rynku, to Fiorentina znajdzie nowych zawodników. Jeśli chodzi o Linettego. Zachował się dobrze w tym mecz, jak i cała drużyna Lecha. Porównanie go do Błaszczykowskiego nie będę komentował.
Jan Urban – Lech Poznań: Przyszła pierwsza porażka. Szkoda, bo wydaje mi się, że graliśmy naprawdę dobre spotkanie. Nie mogę mieć żadnych pretensji do zespołu. Zagraliśmy to, na co nas było stać. Szkoda bramki na 1:0. Wykorzystali to znakomicie. Nie pozwolili nam po drugiej bramce na zbyt wiele, dograli spotkanie do końca. Wydaje mi się, że zawodnicy czują, że coś dobrego się dzieje, chcą grać. Myślę, że Lech idzie w dobrym kierunku. Kibice zobaczyli kilka groźnych sytuacji z naszej strony. Zasłużyliśmy na drugą bramkę. Cieszy mnie, że nie ma żadnych kontuzji, chociaż mamy dużo spotkań. Dla przykładu, my zagraliśmy dzisiaj 29. spotkanie, Fiorentina bodajże 15. To jest duża różnica. Wiem, że to był mecz LE i powinniśmy rozmawiać o LE, więc porozmawiajmy o dzisiejszym meczu. Teraz chodzi mi po głowie tylko Górnik Łęczna. Musimy zrobić wszystko, by odwrócić naszą sytuację w lidze.