Franciszek Smuda – trener Górnika Łęczna:
Jesteśmy w takiej sytuacji, że każdy punkt jest dla nas wagę złota. Wiadomo, że nie walczymy o mistrzostwo, a o spadek. Dzisiejszy wynik da nam trochę optymizmu. Mimo, że nie padły bramki, to mecz był bardzo emocjonujący. Jestem zadowolony z cennego punktu zdobytego w Poznaniu.
Przemysław Pitry jest piłkarzem kompletnym. Ma wszystko: uderzenie i tak dale. Już w Poznaniu widziałem w nim zawodnika, który zagra dobrze na każdej pozycji.
Nenad Bjelica – trener Lecha Poznań:
Zobaczyliśmy dzisiaj dwie różne połowy. W pierwszej nie zagraliśmy dobrze, bo nie byliśmy blisko rywala i przez to nie stworzyliśmy sobie szans. Górnik zagroził nam kilka razy. Druga część meczu była lepsza. Mieliśmy więcej miejsca i stworzyliśmy sobie kilka okazji. Powiedziałem chłopakom przed meczem, ze zagramy z bardzo mocną drużyną. Faktycznie, Górnik był najlepszym zespolem, jaki widziałem w Poznaniu tej wiosny.
Jestem zadowolony z mojej drużyny z ostatnich kilku miesięcy. Wykonaliśmy kawał pracy i nie krytykuję moich zawodników za ten mecz. Taka jest piłka nożna, więcej nie mogliśmy zrobić.
Nie widziałem słabych stron Górnika Łęcznej. W ostatnim kwadransie zaryzykowaliśmy i zagraliśmy 4-4-2. Nie zagraliśmy na poziomie naszych ostatnich spotkań, a szczególnie w pierwszej połowie.W środę wznawiamy treningi. Mamy teraz dwa dni przerwy. Ciężko pracujemy w tym tygodniu, a w sobotę mamy mecz kontrolny.