Tymoteusz Puchacz podpisał nowy kontrakt z Lechem Poznań. Obrońca związał się z poznańskim klubem umową, która będzie obowiązywała do czerwca 2021 roku.
18-latek w styczniu został włączony do kadry pierwszej drużyny Lecha. Zimą pojechał na zgrupowanie na Cypr. Wiosną grał jednak przede wszystkim w zespole rezerw, który gra na trzecioligowych boiskach. W ekstraklasie zadebiutował w maju tego roku, podczas meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Na boisku pojawił się na ostatnie dziesięć minut spotkania, zmieniając Mihaia Raduta.
Puchacz występuje na pozycji lewego obrońcy. Może jednak grać też na pozycji skrzydłowego. – Bardzo liczymy na jego rozwój. Chcemy pomóc mu wejść do pierwszej drużyny. Na boisku prezentujemy się dobrze i dojrzale. To silny i szybki zawodnik z bardzo dobrze ułożoną lewą nogą. Pasuje do naszego profilu lewego obrońcy. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie wstanie wskoczyć do wyjściowej jedenastki Lecha – przyznaje wiceprezes Lecha, Piotr Rutkowski.
Podpisanie nowej umowy jest bardzo ważne dla młodego zawodnika, który odbiera je jako nagrodę za ciężką pracę wykonaną przez ostatnie dwanaście miesięcy. – To dla mnie bardzo dobra informacja. Każdy młody zawodnik chce grać w Lechu i zdobywać tutaj doświadczenie. To naprawdę radosny dzień i początek mojej drogi. Wierzę, że w przyszłości będę mógł dawać kibicom wiele radości – zaznacza Puchacz.
W obecnym sezonie 18-latek zagrał w niemal wszystkich meczach trzecioligowych rezerw. Na boisku wystąpił w szesnastu spotkaniach. W każdym z nich od pierwszej do ostatniej minuty. Opuścił tylko jedno spotkanie z powodu nadmiaru żółtych kartek.
Inf. prasowa/fot. Lech Poznań