Lech w ubiegłym oknie transferowym zarobił dużo pieniędzy. Z klubu odeszli m.in. Jóźwiak i Gumny, a Moder od przyszłego sezonu będzie grał w Brighton, do którego trafił za rekordowe 11 mln euro. Kolejnym piłkarzem budzącym duże zainteresowanie na rynku transferowym był Tymoteusz Puchacz. „Kolejorz” dostał ofertę od Mainz, ale ją odrzucił. Dziś dowiedzieliśmy się, co było powodem takiej decyzji.
Tymoteusz Puchacz w Misji Futbol
Jak co poniedziałek tak i dziś na YouTube na „Kanale Sportowym” odbyła się transmisja „Misji Futbol”. Jeden z dziennikarzy rozmawiał z Tymoteuszem Puchaczem. Lech za 21-lateka, według informacji podawanych przez media, dostał od Mainz ofertę w wysokości 4-5 mln euro, która odrzucił. Do całej tej sytuacji postanowił odnieść się sam zawodnik.
„Mainz złożyło ofertę, ale Lech chciał, żebym został.” – mówił Tymoteusz Puchacz.
„Myślę, że takie Mainz przyjechałoby do Poznania i mogłoby dostać w trąbę. Nie byłem chętny na wyjazd do klubu, który moglibyśmy pokonać”.
Trzeba też brać pod uwagę fakt, że w Lechu Puchacz będzie grał w Lidze Europy. Na pewno chciałby przeżyć takie doświadczenie, zanim wyjedzie do większego klubu. „Kolejorz” już w czwartek podejmie u siebie Benficę Lizbona.
„Wyjdziemy na Benfikę ofensywnie, bo jesteśmy zespołem, który wypracował swój styl. Chcemy go pokazywać w każdym meczu. Gdybyśmy nagle mieli zacząć bronić, to nie wiedzielibyśmy, co robić.” – dodał 21-latek.
fot. Screen YouTube/Lech Poznań