– Mecz z Borussią był ważny w kontekście spotkania z Lechią. Takie spotkania pomagają. Mogliśmy zobaczyć, w jakim stanie są zawodnicy – mówił na konferencji przed niedzielną rywalizacją z Lechią Jose Mari Bakero.
– Wyglądamy dobrze i trzeba się skupić na najbliższym przeciwniku. Ten mecz jest naszym pierwszym finałem. Teraz musimy skupić się na tym meczu, jakby był finał. Zagrają najlepsi, jakich mamy. Trzeba postawić na czternastu, czyli pierwszy skład i tych, którzy zagrają na zmianie.
– Chcę zwrócić uwagę, że od kiedy tutaj jestem straciliśmy tylko osiem bramek. Niewiarygodne, że przegraliśmy pięć spotkań. Chcę zaznaczyć, że wiele z tych bramek było golami, gdy my mieliśmy przewagę. Te stracone punkty najbardziej bolą. Trzeba zmobilizować się na trzy ostatnie spotkania. Jestem przekonany, że uda nam się awansować do europejskich pucharów.
Lech z Lechią nie przegrał od 26 lat. – Postaramy się przedłużyć tę serię. Lechia gra ciekawy futbol, dobrze gra w środku pola. To drużyna z charakterem, ale pozwala grać i jeśli uda nam się uchwycić rytm to nie powinniśmy mieć większych problemów. Musimy podejść z wolą zwycięstwa, ale także respektem – mówił szkoleniowiec.