Semir Stilić w tym tygodniu skrytykował ustawienie, w jakim grał Lech Poznań od początku sezonu. Jego słowom dłużny nie pozostał także Jose Mari Bakero. – Zespół ustawienie akceptował do listopada – mówił były trener „Kolejorza”.
Odniósł się także do samego osoby Semir Stilicia. – Pamiętam w ostatnim meczu poprzedniego sezonu jak całował koszulkę, żegnał się z kibicami. Być może to, co powinien zrobić to wytłumaczyć, dlaczego nie odszedł i dlaczego jest tutaj i chce przedłużyć kontrakt – pytał Hiszpan.
– To nie jest tak, że szukam wymówek. Staram się przystosować do drużyny, jaką prowadzę. Teraz w przerwie staraliśmy się zmienić taktykę i wolę, aby krytykować mnie za starania, a nie za brak tych prób i rozwiązań. Pracowałem i dokonuje analizy. Staram się szukać optymalnego rozwiązania, co nie oznacza, że zawsze trafiałem. Ostatecznie systemy gry nie są ważne, to zależy od zawodników jak się gra. Najistotniejsze jest to, jak wykonujemy pracę i realizujemy zadania – zauważył Jose Mari Bakero.