Zwycięstwo podczas niedzielnego pojedynku z Cracovią zapewnili Lechowi rezerwowi, którzy pojawili się na boisku w drugiej części spotkania. – Myślę, że zmiany które przeprowadziłem były bardzo dobre. Gytkjaer i Jóźwiak zdobyli bramki, a Makuszewski je przygotował. Jestem bardzo zadowolony i myślę, że wygraliśmy zasłużenie. – powiedział po meczu szkoleniowiec poznańskiej Lokomotywy.
W meczu z Pasami Nenad Bjelica na lewej obronie za Volodymyra Kostevycha wystawił Mario Situma, z którego gry był zadowolony. – Myślę, że Mario zagrał bardzo dobry mecz. Nie zrobił żadnego błędu na boisku, ale mógł grać troszkę lepiej w ofensywie. Jestem z niego zadowolony, wiem ze może grać na tej pozycji. W Lidze Mistrzów, w pięciu meczach grał na obronie z mocniejszym rywalem. Wiem, że może pomóc drużynie. – skomentował szkoleniowiec i dodał. – Kamil Jóźwiak, to też bardzo dobra zmiana. Wszedł na boisko z bardzo dużym zaufaniem, zdobył bramkę był bardzo aktywny. To nasz młody zawodnik, którego musimy powoli budować. Zawsze kiedy jest na boisku robi dobre rzeczy. Jestem bardzo dumny z tego, że mamy tak dobrego zawodnika. – chwalił Nenad Bjelica.
Zwycięstwo w Krakowie było bardzo ważne w kontekście podbudowania zespołu po odpadnięciu z Ligi Europy. – Zawsze po przegranym meczu, ważne jest by wygrać następny. My nie przegraliśmy w czwartek, ale nie awansowaliśmy do Ligi Europy. Dzisiaj wygraliśmy z ośmioma nowymi zawodnikami, którzy mieli szansę do gry. Budujemy drużynę na cały rok z piłkarzami, którzy grali dzisiaj i w czwartek. Mamy dwudziestu jeden zawodników, którzy są bardzo ważni dla drużyny.
Podopieczni Nenada Bjelicy nie mają wiele czasu na odpoczynek, bowiem już w środę zmierzą się w Szczecinie z miejscową Pogonią w walce o Puchar Polski. Obecnie szkoleniowcem Portowców jest były trener Kolejorza, Maciej Skorża. – On był bardzo dobrym trenerem Lecha, ale my chcemy być perfekcyjni i grać lepiej. Dziś nie wszystko było perfekcyjne, możemy i musimy grać lepiej, ale myślę, że w środę już będzie dobrze. – zakończył trener Lecha.