Pod okiem trenerów bramkarzy Krzysztof Kotorowski oraz Jasin Burić walczą o miano numeru jeden. W Niemczech wyjaśni się, który z nich będzie pełnił tę rolę podczas rundy jesiennej zbliżającego się coraz większymi krokami sezonu. Razem z nimi trenuje dwóch młodych zawodników, czyli Dawid Smug i Przemysław Frąckowiak
Do tej pory więcej, bo 135 minut na boisku spędził Kotorowski. Lech rozegrał jednak dopiero dwa mecze kontrolne, a „Kotor” w jednym z nich, wczorajszym przeciwko Panathinaikosowi, zagrał całe spotkanie. Jutro taką okazję mieć będzie Burić.
Jednak rywalizacja o miano pierwszego bramkarza toczy się przede wszystkim na treningach. Już przed wyjazdem do Miesbach zaczęli oni indywidualne treningi z trenerami. Swoje zajęcia odbywali oni m.in. we Wronkach. Wtedy w nich udział brało pięciu golkiperów, a wśród nich Jasmin Burić, Krzysztof Kotorowski, Grzegorz Kasprzik, Przemysław Frąckowiak oraz Dawid Smug.
Kasprzik dostał zielone światło w kwestii poszukiwania dla siebie nowego klubu, lecz niewiele wskazuje na to, że dojdzie do jakiegoś transferu. Zainteresowanie piłkarzem jest, jednak nie pojawiły się żadne oferty kupna, bądź wypożyczenia zawodnika Lecha.
Szansę pokazania się, a także podniesienia swoich umiejętności podczas zgrupowania w Bawarii mają Dawid Smug oraz Przemysław Frąckowiak. Obaj są kluczowymi bramkarzami w swojej kategorii wiekowej i toczą rywalizację o miano pierwszego bramkarza reprezentacji U-17. Nie ulega wątpliwości, że duży wpływ na taką możliwość, jaką otrzymali oni od klubu, ma Andrzej Dawidziuk, który Smuga do Poznania sprowadził z MSP Szamotuły, a Frąckowiaka z zespołu Młodej Ekstraklasy.