Trener zespołu Młodej Ekstraklasy, mimo tego, że jest w cieniu Jose Mari Bakero i jego dokonań ma w klubie bardzo odpowiedzialną rolę. Jego zadaniem jest przygotowanie do gry w seniorskim futbolu młodych piłkarzy. – Młodzieży nie można oceniać tylko i wyłącznie na podstawie osiągniętych wyników, ponieważ równie ważny jest postęp poszczególnych graczy – przyznał w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim” Karol Brodowski.
Jako pierwsi do seniorskiej piłki trafili Mateusz Możdżeń i Marcin Kamiński, którzy już ponad rok temu zadebiutowali w Ekstraklasie. – Trudno powiedzieć, co byłoby lepsze dla tych chłopaków. Regularna gra w Młodej Ekstraklasie, czy grzanie ławy w pierwszym zespole. W minionych rozgrywkach w ogóle z nami nie trenowali, na stałe dołączyli do seniorów. Szkoda, że nie dostawali więcej szans. – ocenia Karol Brodowski.
– Wiem, że nie będzie im łatwo, bo przecież Możdżeń w pomocy i Kamiński w obronie muszą liczyć się ze sporą konkurencją. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze zawodnik z podstawowego składu może wypaść z powodu kontuzji, słabszej dyspozycji lub nadmiaru kartek i wtedy taki młody gracz może się zaprezentować z jak najlepszej strony. Oczywiście swoją szansę muszą wykorzystać – kontynuuje trener.
Zdaniem opiekuna zespołu Młodej Ekstraklasy Szymon Drewniak jest kolejnym z piłkarzy godnych zainteresowania sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny. – To nasz lider. Zagrał w tym sezonie najwięcej minut, a swoją postawą na boisku przynosił sporo satysfakcji. Poza tym cały czas był powoływany do reprezentacji Polski. Jestem przekonany, że formę i umiejętności potwierdzi w następnych rozgrywkach – chwali młodego pomocnika Brodowski.
W Młodej Ekstraklasie Lecha zagrało w poprzednim sezonie blisko 50 piłkarzy. Szkoleniowiec tego zespołu twierdzi, że trudno z takiej grupy stworzyć monolit, ale inne są priorytety i zadania sztabu szkoleniowego tej drużyny. – Chcemy głównie uczyć prawidłowych zachowań boiskowych i szlifować umiejętności naszych graczy – zauważa trener.
Pewne problemy sprawiać mogą liczne powołania dla wyróżniających się piłkarzy Młodej Ekstraklasy na zgrupowania reprezentacji młodzieżowych. W opinii Karola Brodowskiego takie występy są dla młodych piłkarzy bardzo ważne. – Występ w kadrze narodowej to zawsze będzie zaszczyt, nawet jeśli mówimy tu o reprezentacji młodzieżowej. Proszę się zastanowić, co by się stało, gdyby młody zawodnik przed debiutem w reprezentacji seniorskiej nie miał żadnego przetarcia. Zapewniam, że taka sytuacja nikomu nie wyszłaby na dobre – podkreśla.