W 32. kolejce Lotto Ekstraklasy podopieczni Nenada Bjelicy zmierzyli się na wyjeździe z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Lechici pewnie pokonali popularne „Słoniki” 3:0. Na listę strzelców wpisywali się Mihai Radut, Radosław Majewski oraz z trafieniem samobójczym napastnik gospodarzy Vladimir Gutkovskis.
Pierwsze minuty niedzielnego pojedynku pomiędzy tymi dwoma ekipami przebiegały w spokojnym tempie. Kolejorz powoli przejmował kontrolę nad grą. Udało mu się to udokumentować w 15. minucie za sprawą gola strzelonego przez Mihaia Raduta. Po długim wybiciu piłki przez Matusa Putnockiego Rumun zebrał futbolówkę wybitą głową przez defensorów gospodarzy, po czym popędził środkiem boiska i ładnym strzałem po ziemi wyprowadził Lecha na prowadzenie. Chwilę później na listę strzelców mógł się wpisać Maciej Wilusz, lecz w doskonałej sytuacji jego strzał głową musnął tylko boczną siatkę braki strzeżonej przez Dariusza Trelę. W dalszej fazie spotkania obraz gry nie uległ zmianie – lechici kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku oraz spokojnie prowadzili grę. Termalica pomimo wielu prób nie była w stanie sforsować poznańskiej defensywy. Do końca pierwszej części spotkania wynik się nie zmienił i Lech schodził do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Drugą połowę oba zespoły rozpoczęły bez zmian personalnych w składzie. Na murawie nie działo się zbyt wiele. Kolejorz jedyne zagrożenie spowodował za sprawą Volodymyra Kostevycha, który to celnie uderzał z rzutu wolnego. Dopiero w 70. minucie Lechowi udało się podwyższyć prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego we własnym polu karnym niefortunnie interweniował napastnik Bruk-Betu Gutkovskis. Duży udział przy tej bramce miał także Marcin Robak. Lechici poszli za ciosem i dwie minuty później prowadzili już 3:0. Tym razem dobrze pokazał się w polu karnym wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Paweł Tomczyk. Wychowanek Akademii Lecha Poznań uderzył w ostrego kąta na bramkę Treli, jednak golkiper gospodarzy nie złapał futbolówki i wybił ją przed siebie. Dopadł do niej Radosław Majewski, który płaskim strzałem z odległości pięciu metrów wpisał się na listę strzelców. W ostatniej minucie podstawowego czasu gry doskonałą sytuację bramkową miał także Tymoteusz Puchacz, jednak przegrał on ten pojedynek z Dariuszem Trelą. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i lechici wracają do Poznania z kompletem punktów!
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Lech Poznań 0:3 (0:1)
Bramki: 15. Radut, 70. Gutkovskis (trafienie samobójcze), 73. Majewski
Żółte kartki: 25. Gutkovskis
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Trela – Fryc, Putivtsev, Osyra, Ziajka – Jovanović, Miković (67.Guba) – Pleva (26. Misak), Babiarz, Stefanik – Gutkovskis
Lech Poznań: Putnocky – Kędziora, Bednarek, Wilusz (80. Puchacz), Kostevych – Trałka, Gajos – Makuszewski, Radut, Pawłowski (59. Majewski)- Robak (71. Tomczyk)