Lech Poznań dokonał trzeciego wzmocnienia podczas letniego okienka transferowego. Po Łukaszu Trałce i Gergo Lovrencsicsu zawodnikiem „Kolejorza” został Kebba Ceesay. Prawy obrońca reprezentacji Gambii ze szwedzkim paszportem został pozyskany z Djurgardens Sztokholm. Z Lechem związał się czteroletnią umową.
– Kebbę obserwowaliśmy od dawna. To, że możemy potwierdzić ten transfer jest sukcesem całego działu sportu. O ściągnięcie tego zawodnika rywalizowaliśmy z dwoma klubami z pierwszej ligi francuskiej. Mimo nie najwyższej oferty finansowej udało nam się go przekonać do gry w Lechu. Mam nadzieję, że w Poznaniu udowodni nie tylko swoją obecną wartość, ale także podniesie swoje umiejętności – mówi członek zarządu ds. sportu Piotr Rutkowski.
Ceesay urodził się 14 listopada 1987 roku w Bakau. Urodził się w Gambii, ale karierę piłkarską rozpoczynał w szwedzkim IK Brage. Na półwysep skandynawski przybył z rodziną, gdy miał 13 lat. W 2007 roku przeszedł do stołecznego Djurgardens, w którym grał do tej pory z roczną przerwą na wypożyczenie do Vasalunds IF. W barwach Djurgardens, Ceesay rozegrał ponad 100 spotkań. Jest sześciokrotnym reprezentantem Gambii.
– Uważam, że ten transfer to duży krok w rozwoju mojej kariery. To nie była łatwa decyzja, bo początkowo niewiele wiedziałem o tym klubie. Poszukałem jednak informacji i perspektywa gry w Lechu stała się ekscytująca. To jest jeden z największych klubów w Polsce. Ma świetnych kibiców. Ładne jest również miasto. Mam nadzieję, że szybko się tutaj zaaklimatyzuje i będę częścią zespołu, który sięga po zwycięstwa. W Djurgardens najczęściej grałem na prawej stronie obrony, ale wolę grać na środku. Decyzja należeć będzie jednak do trenera, a ja po prostu zrobię wszystko by pomóc drużynie – zapewnia nowy nabytek Lecha Poznań, Kebba Ceesay.