Lech Poznań nie próżnuje i cały czas się wzmacnia. Dziś Kolejorz podpisał umowę z duńskim napastnikiem, Christianem Gytkjaerem. Jest to już szóste letnie wzmocnienie drużyny Nenada Bjelicy.
W minionym sezonie Gytkjaer występował w monachijskim TSV w 2. Bundeslidze i w piętnastu meczach zdobył dwie bramki. Zanim trafił do TSV reprezentował m.in barwy Rosenborgu Trondheim. – To piłkarz z instynktem snajpera. Znamy jego umiejętności i wierzymy, że wykorzysta je w barwach Lecha. Jego statystyki są tego najlepszym potwierdzeniem. Fakt, że został królem strzelców, kiedy grał w Rosenborgu tylko wyostrza nasze apetyty. Bardzo liczymy, że da poznańskim i wielkopolskim kibicom wielu powodów do dumy i radości – czytamy na stronie klubu słowa, Piotra Rutkowskiego.
Grając w Trondheim udało mu się wywalczyć mistrzostwo Norwegii. Miał przy tym spory wkład, bowiem zdobył 19 bramek, co dało mu koronę króla strzleców. Teraz będzie mógł o tę samą nagrodę powalczyć z Ekstraklasie. – Lech to wielki klub z dużymi tradycjami. Zanim podjąłem decyzję o przyjściu tutaj, oglądałem w sieci filmiki z kibicami. Słyszałem, że atmosfera na stadionie jest gorąca. Jestem podekscytowany, że mogę tutaj trafić i nie mogę się już doczekać gry w tym klubie – mówi sam zainteresowany.
27-latek do Kolejorza dołączy na zasadzie wolnego transferu, bowiem jego kontrakt z Niemczech został rozwiązany. Duńczyk postanowił związać się z poznańskim klubem umową opiewającą na dwa lata z możliwością przedłużenia o kolejny rok.
fot. Lech Poznań