– Jesteśmy w takiej sytuacji, że każdy doping jest nam potrzebny, więc tym bardziej szkoda, że w sobotę nam go zabraknie – podkreśla Ivan Djurdević, który komentuje decyzję o zamknięciu obiektu w Poznaniu na mecz z Górnikiem.
Zdaniem Serba jest ona niezrozumiała: – Od kiedy gram w Lechu nigdy nie było żadnych problemów z kibicami. Zawsze fajnie kibicowali i nam pomagali. Decyzja jest tym bardziej niezrozumiała, że mecz odbywał się w Bydgoszczy i jego organizatorem nie był Lech Poznań – uważa piłkarz.
– Dlaczego w takim razie zamknięto stadion w Poznaniu? Szkoda tak dla kibiców, jak i dla nas. Nikt nie lubi grać przy pustych trybunach. Ja jeszcze nie spotkałem się z taką sytuacją – dodaje po chwili.