Kolejorz przebywa na drugim zgrupowaniu w tureckim Belek. Oprócz szlifowania formy, drużyna wybierze tam piłkarza, który będzie pełnił rolę kapitana.
Wraz z początkiem sezonu opaskę kapitańską nosił Hubert Wołąkiewicz. Gdy z Lechem pożegnał się Mariusz Rumak i jego miejsce zajął Maciej Skorża, nastąpiła też zmiana kapitana w zespole. Huberta Wołąkiewicza zastąpił Łukasz Trałka. Były piłkarz warszawskiej Polonii z obowiązków wywiązuje się bardzo solidnie i niczego nie można mu zarzucić. Czasem jednak brakuje mu tego „czegoś”, co powinien mieć każdy kapitan. Brakuje mu charyzmy, charakteru i walki za Lecha do ostatniego tchu.
Pytanie, czy Trałka pozostanie kapitanem na rundę wiosenną? Wydaje się, że tak, tym bardziej, że zarówno trener Skorża jak i koledzy w szatni nie narzekają na postawę Trałki.
W kuluarach coraz częściej pojawiają się głosy, że opaskę po Trałce powinien przejąć młody Tomasz Kędziora. 20-letni obrońca wiele razy pokazywał, że prócz umiejętności piłkarskich ma tez dar wstrząśnięcia drużyną i wpływa na lepsza grę kolegów, a przede wszystkim potrafi wziąć ciężar gry na swoje barki.
Kendi doświadczenie w tej roli już ma. Trener Marcin Dorna mianował go kapitanem kadry młodzieżowej do lat 20. Być może zaprocentuje to przy wyborze kapitana Poznańskiej Lokomotywy?
Kto na wiosnę założy opaskę kapitana? Tego dowiemy się na pewno w przeciągu kilku dni. My typujemy jednak, że tę funkcję dalej będzie pełnił Łukasz Trałka, a na Tomka Kędziorę przyjdzie jeszcze czas.