W związku z licznym nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi protestu kibiców Lecha Poznań, Grupy Kibicowski opublikowały dodatkowe wyjaśnienia. Czytamy w nim m.in., że nikt nie będzie szykanowany z powodu dopingowania „Kolejorza” na jego meczach.
1. Protest jest inicjatywą wszystkich Grup Kibicowskich, a nie Stowarzyszenia Wiara Lecha.
2. Celem protestu jest przetrwanie kibiców, ochrona osób zaangażowanych i nie narażanie się na zakazy stadionowe nakładane z byle powodu.
3. Nie oczekujemy, że Donald Tusk z kolegami nas przeprosi albo nagle wszystkie represje ustąpią, oczekujemy jedynie rozsądnego podejścia do kwestii kibicowskiej i podjęcia sensownych rozmów, które będą prowadzone w dobrej wierze i będą rokowały na osiągnięcie trwałego sensowego porozumienia.
4. Nie wiadomo kiedy dla kibiców nadejdą lepsze czasy, może wcale. Pewne jest, że w obliczu takiego traktowania kibiców nie możemy dopingować tak jak dotychczas i udawać, że nic złego się nie dzieje.
5. Nie interesuje nas czy protest prowadzą kibice innych ekip.
6. Protest nie jest wymierzony w Zarząd Lecha, klub KKS Lech Poznań czy piłkarzy klubu.
7. Kto chce dopingować i przychodzić w barwach może to zrobić, nikt nie będzie z tego powodu szykanowany.