Grzegorz Wojtowiak w meczu z GKS-em Bełchatów doznał urazu i od czasu tego spotkania nie trenował. Dzisiaj „Kolejorz” trenował przed południem i w zajęciach kapitan Lecha nie uczestniczył. To już trzeci piłkarz z formacji obronnej, który jest kontuzjowany. Lekarze podejrzewają uszkodzenie łękotki, co oznacza, że jego występ w piątkowym meczu jest wykluczony.
Do dyspozycji sztabu szkoleniowego pozostało czterech obrońców: Wołąkiewicz, Kamiński, Djurdević i Henriquez. Lech będzie teraz szukał uzupełnienia tej formacji. Media spekulują o zainteresowaniu Marciano Brumą, który wczoraj miał odbyć testy medyczne w klinice RehaSport.
Jeden piłkarz to może być jednak za mało, bo sytuacja może powtarzać się nadal, gdy okaże się, że Wojtkowiak będzie musiał pauzować przez dłuższy czas. Kibice Lecha, a także sztab szkoleniowy czekają już na powrót do treningów Marcina Kikuta. Prawy obrońca cały czas przechodzi rehabilitację, a na początku września ma wzmocnić treningi z drużyną.