Drugi raz w finale Pucharu Polski Lech z Legią spotkał się w 2004 roku. Aby sięgnąć po to trofeum trzeba było okazać się lepszym w dwumeczu. PZPN ustalił, że pierwsze spotkanie odbędzie się 18 maja w Poznaniu, a rewanż 1 czerwca w Warszawie.
Pierwszy mecz cieszył się dużym zainteresowaniem kibiców, którzy w liczbie ponad 26 tysięcy zasiedli na stadionie przy Bułgarskiej. Oglądali oni dobre, w wykonaniu Lecha, spotkanie. Podopieczni Czesława Michniewicza od początku spotkania ruszyli do ataku.
Już w 6. minucie Piotr Reiss mógł zdobyć pierwszą bramkę dla „Kolejorza”. Swój cel osiągnął w 17. minucie spotkania. Łukasz Madej dośrodkował piłkę z prawej strony boiska, w polu karnym stał bardzo dobrze ustawiony Michał Goliński, który uderzył na bramkę z pierwszej piłki. Bramkarz Legii, Artur Boruc, wypluł ją przed siebie, a do siatki skierował ją Piotr Reiss.
W 35. minucie kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim w Poznaniu mogli znów się cieszyć. W środku pola piłkę przejął Paweł Kaczorowski, który był nieprzepisowo powstrzymywany przez defensorów Legii, futbolówkę zdobył Piotr Reiss, który wleciał z nią w „szesnastkę” i strzałem po długim rogu pokonał golkipera Legii.
Lech do końca spotkania miał jeszcze kilka sytuacji na podwyższenie wyniku, m.in. Michała Golińskiego i Zbigniewa Zakrzewskiego, ale ostatecznie w pierwszym spotkaniu gospodarze zdobyli 2:0, co i tak uznane było za duży sukces piłkarzy Czesława Michniewicza.
W drugim meczu atmosfera od samego początku była napięta. Już w pierwszej połowie bohaterowie pierwszego spotkania, Zbigniew Zakrzewski i Michał Goliński, z powodu kontuzji musieli opuścić boisko, jednak nie wpłynęła to na wynik meczu. Do przerwy na tablicy wyników otrzymywał się wynik remisowy.
W 68. Minucie szansę na zdobycie kontaktowej bramki miała Legia. „Wojskowi” wykorzystali rzut karny i jeszcze chętniej atakowali, z nadzieją na zdobycie drugiej bramki. Tę dwukrotnie zdobyć mógł Garcia, który na boisku pojawił się w drugiej połowie, ale na drodze pomocnika Legii stanął Waldemar Piątek.
Ostatecznie Lech zdołał otrzymać wynik 1:0, który w kontekście zwycięstwa w pierwszym meczu 2:0, pozwolił na sięgnięcia po Puchar Polski. Był to dla Poznaniaków triumf o tyle ważny, że decydujące jego fragmenty rozgrywały się na stadionie przy Łazienkowskiej.
18 maja 2004, pierwszy mecz
Lech Poznań – Legia Warszawa 2:0
Bramki: Reiss ’17 ’35
Żółte kartki: Bosacki, Świerczewski – Sokołowski II
Lech: Piątek – Kaczorowski (84. Kryger), Bosacki, Wójcik, Lasocki – Madej, Scherfchen, Świerczewski, Goliński (90. Mowlik) – Reiss, Zakrzewski (76. Piskuła).
Legia: Boruc – Choto, Zieliński, Jóźwiak – Sokołowski II, Magiera (39. Jarzębowski), Surma (79. Szala), Vuković, Sokołowski I (46. Wróblewski) – Włodarczyk, Saganowski.
1 czerwca 2004, drugi mecz
Legia Warszawa – Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramka: Włodarczyk (k) ’68
Legia: Boruc – Choto, Zieliński, Szala – Sokołowski II, Surma (59. García), Vuković (75. Magiera), Jarzębowski, Sokołowski I (56. Wróblewski) – Włodarczyk, Saganowski.
Lech: Piątek – Kaczorowski, Bosacki, Wójcik, Lasocki – Madej (90. Kryger), Scherfchen, Świerczewski, Goliński (33. Piskuła) – Reiss, Zakrzewski (16. Grzelak).
Zdarzenia poprzedzające drugi mecz oraz jego przebieg upamiętnił film „Droga po Puchar”, którego realizacją zajęła się telewizja WTK.
http://www.youtube.com/watch?v=YmLWT3rqUEM