Dariusz Dudka w poprzednim sezonie bronił barw krakowskiej Wisły. W sobotę przyjdzie mu się zmierzyć przeciwko byłemu klubowi.
Dariusza Dudkę z Wisłą łączą miłe wspomnienia. Spędził tam łącznie pięć sezonów i świętował mistrzostwo kraju. –Wisła to inny zespół, a czy lepszy czy słabszy – ciężko to na początku oceniać. Dopiero po rundzie jesiennej będzie można powiedzieć więcej o zespole z Reymonta – zaznaczył obrońca. – Człowiek się zmienia, dojrzałem piłkarsko i inaczej podchodzę do tych wszystkich spraw. Myślę, że jestem inną sobą.
„Biała Gwiazda” w ostatnim czasie przechodzi trudny okres. Problemy zespołu przekładają się na mentalność zawodników. – Sprawy finansowe nie pomagają. Piłkarze chcieliby cały czas myśleć o piłce, aby koncentrować się na grze, ale między meczami rozmawia się zarządem o bieżących sprawach. Zobaczymy jak to będzie – ocenił.
Letnie transfery zbudowały przy Reymonta nową drużynę. Jaką wizję na grę ma Kazimierz Moskal? – Gra krótką, krakowska piłkę. Moskal chce to zaszczepić w drużynie. Teraz to inny zespół. Paweł Brożek jest cały czas groźny, nie można go nigdy zostawić samego. Trzeba się skupić, aby był on odcięty od podań. Wtedy atak Wisły będzie osłabiony.