KKS Wiara Lecha wygrała z Odlewem 4:0. Bramki dla podopiecznych trenera Kustonia zdobyli Adamski (dwie), Tabiszewski i Stachowiak. Kibole wygrali czwarte w tym sezonie Derby Poznania i w tej klasyfikacji są niepokonani.
Pierwsza połowa rozczarowała. Obie drużyny grały chaotycznie, bez pomysłu. Brakowało klarownych sytuacji strzelecki i dokładności ze strony obu zespołów. W 17. Minucie sytuacyjną piłkę przed polem karnym miał Tym, ale jego mocny strzał minął nieznacznie bramkę. Chwilę później dobrze w sytuacji sam na sam po drugiej stronie boiska zachował się Salachna, który uratował DWL przed stratą bramki po błędzie defensywy.
Mimo tego jeszcze przed przerwą Wiara Lecha objęła prowadzenie. Prawą stroną boiska akcję przeprowadził Mikułan, zagrał w pole karne, gdzie w zamieszaniu piłka trafiła pod nogi Adamskiego. Pomocnik DWL długo przymierzał się do oddania strzału, ale ten był niezwykle precyzyjny. Chwilę później mogło być już 2:0, ale Mikułan w pozornie prostej sytuacji nie opanował piłki.
Po przerwie wyraźnie zarysowała się przewaga Drużyny Wiary Lecha. Swoje sytuację miał drugi raz w meczu Tym, którego strzał z rzutu wolnego świetnie na rzut rożny sparował bramkarz Odlewu. Kilka minut później kibole podwyższyli prowadzenie. Adamski bardzo dobrze opanował piłkę w polu karnym i w sytuacji sam na sam nie dał najmniejszych szans golkiperowi rywali.
Gospodarze nie zamierzali rezygnować ze zdobywania kolejnych bramek. W 65. Minucie Mikułan bardzo dobrze dośrodkował piłkę na głowę Szenfelda, ten grał ją do Tabiszewskiego, który w znakomitej sytuacji za długo zwlekał z oddaniem strzału i został zablokowany. Dopiął jednak swego kilkanaście minut później gdy ponownie zagrywał do niego Szenfeld, a napastnik Wiary Lecha wyszedł w tempo do piłki i sytuację sam na sam zamienił na trzecią bramkę.
To jednak nie był koniec emocji. W ostatniej akcji meczu Norek dobrze zagrał do niepilnowanego Siejka, który opanował bez problemów piłkę i groźnie uderzył, ale na posterunku znalazł się bramkarz Odlewu. Nie miał on jednak nic do powiedzenia po poprawce Stachowiaka, który z bliskiej odległości ustalił wynik meczu. Drużyna Wiary Lecha wygrała przekonywująco Odlew 4:0 po dobrej drugiej połowie i cały czas pozostaje niepokonana na swoim boisku, wygrywają już czwarte Derby Poznania.
KKS WIARA LECHA – ODLEW POZNAŃ 4:0
BRAMKI: `38 Adamski, `62 Adamski, `86 Tabiszewski, `90 Stachowiak
KKS: Salachna – Nowak, Olaszczyk, Tym – Wawrzyniak (46. Norek), Siejek, Bąkowski, Adamski, Szenfeld (87. Stachowiak) – Mikułan (67. Kujawski), Piestrzyn (60. Tabiszewski)