Piąte z rzędu zwycięstwo Drużyny Wiary Lecha stało się faktem. Kibole po raz kolejny pokazali ogromny charakter, przeważając właściwie przez cały mecz. Tym samym utrzymują się na pozycji lidera i zrobili kolejny krok do upragnionego awansu do okręgówki.
W pierwszej połowie gry częściej przy piłce byli gospodarze, ale brakowało im determinacji w końcowej fazie akcji. Kilka razy zamieszanie przed polem karnym sprawiał Jan Makowski, lecz za każdym razem w ostatniej chwili obrońcy Czarnych ratowali sytuację.
Klarowną sytuację wypracował sobie także Smura, kiedy otrzymał krossowe podanie za linię obrońców. Piłka jednak nieprzyjemnie kozłowała i wolej pomocnika Kiboli został zblokowany przez jednego z gości. Tuż przed przerwą swoją szansę miał także Stanisław Makowski. Strzelił zza pola karnego, ale tym razem Czarnych uratował bramkarz, który odbił futbolówkę poza boisko.
Sytuacja nabrała kolorytu w drugiej połowie. Przyczynić się do tego mogły działania sztabu DWL, bowiem w przerwie kierownik zespołu umył zestaw piłek meczowych i od 46. minuty Kibole znów przeważali częściej operując, tym razem czystymi piłkami.
Sygnał do ataku dał już minutę po wznowieniu gry Pawlaczyk, który uderzył z 16 metrów z woleja. Dziesięć minut później Drużyna Wiary Lecha mogła już prowadzić. Znów piłkę zza linii obrońców otrzymał Smura i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Pomocnik Wiary postanowił jednak uderzyć po ziemi, ale bramkarz zdołał odbić piłkę i uchronić gości przed stratą gola.
Do długo wyczekiwanego przełamania doszło w 73. minucie po akcji z rzutu z autu. Podopieczni trenera Dariusza Kustonia szybko rozegrali akcję. Smura odegrał piłkę do Wyki, a ten strzelił z pierwszej piłki po długim rogu i nie dał szansę na obronę bramkarzowi Czarnych.
Po wejściu na boisko Szerszenia, Adamskiego i Surowca Kibole nieco się cofnęli. Czekali jednak na kontrataki. Obrońcy starali się zagrać długie piłki do Surowca i Szerszenia. Szczególnie ten drugi miał kilka okazji do zdobycia gola.
W 80. minucie snajper DWL próbował lobować bramkarza, ale piłka nie leciała nawet w światło bramki. Trzy minuty później Szerszeń znów otrzymał długą piłkę i zorganizował sobie mały pojedynek sprinterski z jednym z gości. Gdy już udało mu się go wyprzedzić z piłką, oddał strzał w sam środek bramki, ale nie sprawił kłopotów bramkarzowi.
Zgodnie z zasadą „do trzech razy sztuka”, w 88.minucie trójka Szerszeń-Smura-Surowiec nacisnęła ponownie na parę obrońców Czarnych, zmuszając ich do błędu. Piłka wpadła w posiadanie Surowca, a ten miękko dorzucił ją w pole karne do Szerszenia. Napastnik Drużyny Wiary Lecha nie mógł już zmarnować tej sytuacji i umieścił piłkę w bramce.
Do końca sezonu pozostało już tylko 8 kolejek, a DWL wciąż z przewagą sześciu punktów do drugiego Orkanu Jarosławiec lideruje w tabeli 1.grupy poznańskiej A klasy. Kolejne spotkanie Kibole rozegrają już w piątek w Środzie Wielkopolskiej z rezerwami miejscowej Polonii.
K.K.S. WIARA LECHA – CZARNI CZERNIEJEWO 2:0 (0:0)
BRAMKI: 73’ Wyka, 88’ Szerszeń
Żółte kartki: 50’ J. Makowski, 70’ Adamski
K.K.S. WIARA LECHA: Zamęcki- Olaszczyk (62. Adamski), Łaszyński, Smuniewski, Sł. Makowski – Pawlaczyk( 58. Szerszeń), Smura- Krystkowiak, St. Makowski, J. Makowski(67. Surowiec)- Wyka (90+1 Górczak)