Kibole Lecha wygrali z Maratończykiem Brzeźno 4:0 i zbliżyli się do prowadzącej Concordii Murowana Goślina na jeden punkt. Mecz lidera z KS Gniezno został przełożony na 1 maja, ponieważ na boisku w Gnieźnie odbywają się mistrzostwa europy w rugby.
Zawodnicy Wiary Lecha mieli w pamięci bardzo trudny mecz, który jesienią rozegrali z Maratończykiem. Wówczas gola na wagę trzech punktów zdobyli dopiero w 93. minucie po rzucie karnym.
Tym razem było dużo łatwiej, choć do gospodarze jako pierwsi zagrozili bramce, ale strzałz rzutu wolnego na korner sparował Sałata. Później jednak do głosu doszli Lechici. W 7. minucie podanie Nowaka wykorzystała Szerszeń, który uderzeniem od słupka pokonał bramkarza Maratończyka.
Kibole przeważali, stwarzali sobie sytuację, ale brakowało dokładności pod bramką. Na szczęście jeszcze przed przerwą udało im się zdobyć drugą bramkę. Przed polem karnym nieprzepisowo powstrzymywany był Wojciechowski, a bezpośrednio z rzutu wolnego na 2:0 podwyższył Szerszeń.
Po przerwie nadal lepsi byli zawodnicy Wiary. Trzy minuty po wznowieniu gry Pawlaczyk wrzucił piłkę w pole karne, a Szulerowicz uderzeniem z pierwszej piłki pokonał golkipera gospodarzy. Wynik spotkania ustalił Łaszyński, dla którego gol w dzisiejszym mecz był premierowym w Niebiesko-Białych barwach.
MARATOŃCZYK BRZEŹNO – K.K.S. WIARA LECHA 0:4
BRAMKI: `7, `41Szerszeń, `48 Szulerowicz, `60 Łaszyński
Żółte kartki: Cztery dla rywala
Czerwona kartka: Za dwie żółte
DWL: Sałata – Nowak, Olaszczyk, Jankowski – Smura, Łaszyński, Pawlaczyk, K. Wojciechowski – Szulerowicz, Szerszeń, Szenfeld