Miło, lekko i przyjemnie – tak o dzisiejszym meczu mogą powiedzieć Kibole. Wysoka wygrana z Orkanem Działyń potwierdziła wysokie aspiracje zespołu, który utrzymał drugie miejsce w tabeli. Gole dla Wiary zdobywało dzisiaj trzech zawodników Szerszeń, Szulerowicz i Szenfeld.
Strzelanie rozpoczęli jak zwykle szybko, ale za to w dość nietypowy sposób. Pierwszy gol padł po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego. Uderzona przez Szerszenia futbolówka wpadła bezpośrednio bez udziału żadnego z zawodników. Goście jeszcze nie otrząsnęli się po stracie bramki, a już piłkę w siatki wyciągali po raz drugi, gdy Szenfeld zagrał do niepilnowanego Szulerowicza, a ten po długim rogu bez problemów pokonał bramkarza rywali.
Druga stracona bramka odebrała ochotę do gry zawodnikom z Działynia. Na 3:0 podwyższył z rzutu karnego Szerszeń, a piłka przed tym jak wpadła do bramki odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Efektowne było kolejne trafienie. Z głębi pola prostopadle do Szenfelda zagrał Pawlaczyk, pomocnik Wiary podał do Serszenia, a ten strzałem z bliska skompletował hat-tricka. Chwilę później „Szeryf” odwdzięczył się Szenfeldowi i podawał mu przy jego bramce. Gol na 6:0 to również zasługa tej dwójki, a piłkę do siatki skierował Szerszeń. Przed przerwą wynik ustalił Szulerowicz, który wykorzystał sytuację sam na sam.
Po przerwie gospodarze znów kontrolowali przebieg widowiska. Nie byli już jednak tak skuteczni, choć ósmy gol padł już w 50 minucie. Szulerowicz urwał się prawą stroną boiska, wbiegł w pole karne i podał do Szerszenia, a ten nie mógł zrobić nic innego, jak zdobyć swoją piątą tego dnia bramkę. Sporo zamieszania było przy ostatnim golu dla Wiary Lecha, ale ostatecznie po podaniu Szerszenia bramkę zdobył Szulerowicz.
Po tym meczu Kibole utrzymali drugą pozycję w tabeli. Swoje mecze wygrały wszystkie cztery zespołu A-klasy. Concordia wygrała 5:1, a KS Gniezno 7:1. Walka o awans zapowiada się bardzo interesująco…
KKS WIARA LECHA – ORKAN DZIAŁYŃ 9:0
BRAMKI: `11, `18 (k), `24, `29, `50 Szerszeń, `12, `42, `57 Szulerowicz, `26 Szenfeld
Żółte kartki: Pawlaczyk – dwie Orkan
DWL: Sałata (58. Juchacz) – Krystkowiak, Olaszczyk, Nowak – Szulerowicz (62. Norek), S. Makowski (46. J. Makowski), K. Wojciechowski, Łaszyński, Pawlaczyk, Szenfeld – Szerszeń (62. Piestrzyński)