Bardzo dobrze rundę wiosenną zainaugurował zespół K.K.S. Wiary Lecha, który w pierwszym spotkaniu pokonał Farę-Pelikan Żydowo 2:1 i zrewanżował się za porażkę z początku sezonu. Dwa gole dla Lechitów zdobył Krzysztof Szerszeń, który w przerwie zimowej wzmocnił drużynę.
Spotkanie nie najlepiej rozpoczęło się dla Kiboli. Już 5. minucie rywale wykorzystali błąd w obronie i jeden z zawodników z Żydowa bez większych problemów wbiegł w pole karne i uderzeniem po długim słupku pokonał Sałatę.
Lechici od samego początku byli jednak zdeterminowani. Bardzo dobrze grali pressigiem i nie pozwalali rywalom na przeprowadzenie choć jednej składnej akcji. Duża w tym zasługa środkowych pomocników K.K.S. Wiary Lecha, którzy często przerywali jakiekolwiek próby ataku ze strony drużyny z Żydowa, jednocześnie uruchamiając swoich kolegów odpowiedzialnych za tworzenie akcji ofensywnych.
Mimo dużej przewagi Kibole nie stwarzali sobie wielu sytuacji strzeleckich. Pierwszą godną uwagi miał w 25. minucie Olaszczyk, który mógł wykorzystać zamieszanie pod bramką Fary-Pelikan, ale strzelił obok słupka. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy bardzo dobrą okazję miał Szerszeń, którego dostrzegł Adamski, lecz pomocnik Wiary Lecha trafił tylko w słupek.
Bardzo dobra gra drużyny w końcu musiała przynieść efekty. Wpierw jednak znakomitą okazję zmarnował Szerszeń, którego wypatrzył Tabiszewski, ale „Szeryf” trafił prosto w instynktownie interweniującego bramkarza gości. Chwilę później ten jednak nie mógł nic zrobić przy uderzeniu tego samego zawodnika, który głową skierował piłkę do siatki, wykorzystując niezłą centrę Adamskiego z rzutu wolnego.
Sytuacja Fary-Pelikan Żydowo skomplikowała się kilka minut później, gdy ich prawy obrońca po raz drugi w tym meczu otrzymał żółtą kartkę i osłabił tym samym swoją drużynę. Ta sytuacja była jak woda na młyn dla Lechitów, którzy cały czas utrzymywali się przy piłce i nie pozwalali przeciwnikowi na opuszczenie swojej połowy. W końcu jednak udało się dopiąć swego. Piłkę z rzutu rożnego wybijał Szenfeld, ta spadła przed pole karne, gdzie czekał już na nią Szerszeń i bez większego namysłu uderzył obok słupka, ustalając wynik meczu na 2:1.
K.K.S. Wiara Lecha – Fara-Pelikan Żydowo 2:1
BRAMKI: `67, `84 Szerszeń – `5
Żółte kartki: Wyka, Norek – 5 zawodników z Żydowa
Czerwona kartka: `73. minuta (za drugą żółtą)
KKS: Sałata – Krystowiak, Siejek, Olaszczyk, Nowak (46. Norek) – Wyka (80. Ślisiński), Wojciechowski, Adamski (70. Górczak), Szenfeld – Szerszeń – Piestrzyński (60. Tabiszewski)