K.K.S. Wiara Lecha rozgromiła w pierwszych w tym sezonie debrach Poznania zespół Poznań FC 7:0. Gole dla Kiboli zdobywali Tabiszewski, S. Makowski (dwie), J. Makowski, Szulerowicz (dwie) i Szenfeld. Po 5 kolejkach Wiara z kompletem punktów zajmuje drugie miejsce w tabeli i ustępuje jedynie Concordii Murowana Goślina.
Lechici bardzo dobrze zaczęli spotkanie, szybko zdobyli inicjatywę i zagrozili bramce gości. Już w pierwszych minutach znakomite okazje na zdobycie gola mieli Wyka i Tabiszewski, ale bardzo dobrze interweniował bramkarz rywali. Nie miał on jednak mniejszych szans na interwencję w 31. minucie, gdy wpierw udało mu się odbić strzał Wyki, ale przy poprawce Tabiszewskiego był bezsilny i Kibole wyszli na prowadzenie. Chwilę później Tabiszewski mógł podwyższyć wynik, kiedy minął obroncę i uderzył obok wychodzącego golkipera przeciwnika, ale piłka nieznacznie minęła bramkę.
W drugiej połowie sygnał do ataków dał Jan Makowski, który otrzymał bardzo dobre podanie z głębi pola od Szenfelda i znalazł się w znakomitej okazji do zdobycia gola. Zbyt długo jednak zwlekał z oddaniem strzału i trafił w bramkarza. Na szczeście nieporadność defensywy gości wykorzystał jego brat Stanisław, który z dystansu uderzył do bramki i podwyższył prowadzenie.
Kilkanaście minut później znów Makowski zdobył gola. Wykorzystał błąd gości, którzy pozwolili na podanie tuż przed bramkę, gdzie stał właśnie Makowski i zdobył swoją drugą bramkę. Swojemu bratu długo dłużny nie pozostał Jan Makowski, który cztery minuty później sam zdobył gola i Kibole prowadzili już 4:0.
Mimo tego, że do końca meczu pozostał kwadrans Wiara nie zamierzała rezygnować z dalszych bramek. Świetne podanie Tabiszewskiego wykorzystał Szulerowicz, którzy uderzył pod poprzeczkę i zdobył piątą bramkę dla Kiboli. Chwilę później znów Szulerowicz znalazł się w świetnej sytuacji po podaniu Stanisława Makowskiego – minął z łatwością bramkarza i było już 6:0 dla Wiary. W doliczonym czasie gry uderzeniem pod poprzeczkę wynik spotkania ustalił Szenfeld, który stał niepilnowany w polu karnym.
Kibole po pięciu kolejkach zajmują drugie miejsce w tabeli. Wygrali wszystkie ligowe spotkania, a w aż czterech nie stracili nawet bramki. Duża w tym zasługa Sałaty, który nie wpuścił bramki od 383 minut.
K.K.S. WIARA LECHA – POZNAŃ FC 7:0
BRAMKI: `31 Tabiszewski, `55, `68 S. Makowski, `72 J. Makowski, `75, `81 Szulerowicz, `90 Szenfeld
Żółte kartki: Wyka, Tym
DWL: Sałata – Krystkowiak (85. Nowak), Olaszczyk, Ślisiński (51. J. Makowski), Tym – Smura, Łaszyński – Wyka (46. Szulerowicz), S. Makowski, Szenfeld – Tabiszewski (81. Surowiec)