Lech Poznań zremisował z Radomiakiem Radom 1:1 w meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Ekipa Nielsa Frederiksena oddaliła się tym samym od mistrzostwa kraju. Niels Frederiksen na konferencji prasowej wyjaśnił, dlaczego „Kolejorz” nie wygrał tego meczu.
Dlaczego Lech Poznań nie wygrał meczu?
„W pressingu nie graliśmy wystarczająco intensywnie. Nasza intensywność nie była na odpowiednim poziomie, z kolei rywale nieźle wyglądali pod względem fizycznym – pod kątem wygrywania długich piłek i pojedynków – i my z tym sobie nie poradziliśmy” – tłumaczył Frederiksen.
🏁 Tylko jeden punkt.
__
90'+6 #RADLPO 2:2 pic.twitter.com/bu6y6gi8NR— Lech Poznań (@LechPoznan) April 27, 2025
„Kiedy prowadzi się 2:0, a remisuje się mecz – to przede wszystkim – czuje się rozczarowanie. Pierwsza połowa była całkiem okej w naszym wykonaniu. W drugiej nie zaprezentowaliśmy już wysokiego poziomu. Decydują niewielkie rzeczy – niewielki spalony przy golu na 3:1, minimalny. Dosłownie chwilę później rywal miał szansę na 2:2 w doliczonym czasie gry i ją wykorzystał, ale trzeba powiedzieć, że ta druga połowa była w naszym wykonaniu zła” – dodał.
Niels Frederiksen nadal wierzy w mistrzostwo kraju
Sytuacja w tabeli PKO BP Ekstraklasy staje się coraz trudniejsza dla Lecha Poznań. „Kolejorz” w przypadku mistrzostwa niestety nie zależy od siebie, a od Rakowa Częstochowa, na którego potknięcie nia ma co liczyć. W pozytywne zakończenie kampanii wciąż jednak wierzy trener Niels Frederiksen.
„Cały czas sytuacja w tabeli może się jeszcze odwrócić” – powiedział Frederiksen.
Po 30. kolejkach PKO BP Ekstraklasy Lech Poznań z dorobkiem 60 punktów zajmuje drugie miejsce, tracąc dwa „oczka” do liderującego Rakowa.