Dyrektor sportowy Genoi, zdradził, że jest zainteresowany transferem Artioma Rudneva, ale nie złożył za niego oferty. – Nie mogę ukryć, że Rudniew jest jednym z bardziej interesujących młodych piłkarzy w Europie i śledzimy jego grę. Zawodnikiem jest zainteresowany niejeden klub i to z wysokiej półki. Jego wartość rośnie z każdym dniem. To korzystne dla nas. Nie przebijemy ofert mocniejszych – przyznaje.
Ewentualny transfer pokrzyżowało jednak zwolnienie trenera Malesaniego, który po przegranej z Napoli 1:6 stracił pracę. W jego miejsce przyszedł Pasquale Marino. – Zmiana trenera wprowadziła pewne opcje, nie ma co ukrywać. Marino dobrze zna tego piłkarza, trenował go w Parmie. Teraz Brazylijczyk nie ma w Juventusie za wiele możliwości gry, więc możemy spróbować – mówi dyrektor sportowy.
Nie wyklucza on jednak transferu Artioma Rudneva do Genoi. – Będzie nadal monitorowany, to przecież młody zawodnik i wcale nie znaczy, że zaangażowanie jednego, doświadczonego piłkarza oznacza przekreślenie innego. Trener Marino gra z reguły z trzema napastnikami, a Rudniew może być wzięty pod uwagę w letnim okienku transferowym. Ale, powtarzam, nie zapadła żadna decyzja w tej kwestii. Co do Amauriego to Juve przystałoby na jego przejście od stycznia – zauważa.
więcej w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”,