O 20:30 Lech rozegra mecz z Górnikiem Zabrze w ramach 25. kolejki Ekstraklasy. Spotkanie może okazać się o tyle ważne, że zarówno Lech, który jest na granicy pierwszej ósemki, jak i Górnik, który jest obecnie na ostatnim miejscu, walczą o coś więcej, niż trzy punkty. Te dwie drużyny wyczerpały już limit porażek na ten sezon. Poprzednie spotkanie zakończyło się w Poznaniu podziałem punktów. Strzelcem jedynej bramki dla Lecha był wówczas Dawid Kownacki, który w ostatnich trzech meczach trzy razy wpisywał się na listę strzelców.
Trener Urban na przedmeczowej konferencji prasowej zaznaczył, że problemem jest duża ilość straconych bramek w ostatnich meczach: Mnie nic nie niepokoi. Graliśmy z Podbeskidziem Bielsko-Biała, które było na ostatnim miejscu. Teraz gramy z Górnikiem, które jest na ostatniej pozycji. W trzech meczach straciliśmy dużo bramek przegraliśmy dwa spotkania. Przeciwnicy wiedzą, że z Lechem można wygrać. To spotkanie bardzo ważne dla jednego i drugiego zespołu. My myślimy o tym, by być jak najwyżej, aby nie walczyć z jak największa ilością zespołów o ósemkę. Górnik Zabrze chce się do niej zbliżyć – mówił trener Urban.
Dla samego szkoleniowca Lecha powrót do Zabrza jest wyjątkowy, w końcu to w tym klubie ówczesny napastnik Zabrzan zdobył trzy mistrzostwa Polski: Zawsze będę czuł sentyment do Górnika, bo tam osiągałem największe sukcesy sportowe. Moim zdaniem połowa ligi ma zbliżony do siebie potencjał. Tam nie ma większej różnicy, gdy nie idzie, to ciężko się z tego wydostać – powiedział Urban.
Po ostatnim spotkaniu sytuacja kadrowa się nie zmieniła. Nadal kontuzjowany jest Nicki Bille i Marcin Robak: Nic się nie zmieniło. Nicki Bille kontuzjowany, Marcin Robak też. Zostaje w Poznaniu Dariusz Dudka oraz Sisi. Z reguły zawsze jeden obrońca będzie odpoczywał – zakończył selekcjoner Lecha.
Lech musi zacząć wygrywać i wykorzystywać potknięcia przeciwników. Wszyscy mają nadzieję, że gorszy czas „Kolejorza” jest już za obecnymi mistrzami Polski. Żeby się o tym przekonać i tę tezę potwierdzić, trzeba dzisiejszy mecz po prostu wygrać.
Start o 20:30 na stadionie im. Ernesta Pohla w Zabrzu.