W ostatnich dwóch meczach poznańskiej bramki strzegł Maciej Gostomski, któremu udało się zachować czyste konto w obu tych spotkania. Golkiper przyznaje, że dzięki temu jest pewniejszy siebie – Czuję się pewniejszy. Te mecze na zero, te zwycięstwa to są takie rzeczy, które dają pewność siebie. Na pewno jestem teraz spokojniejszy, wydaje mi się, że jestem jeszcze bardziej przez to skoncentrowany . W takim momencie można się łatwo zgubić, może się wydawać, że jest za łatwo, że wszystko jest ok, a cały czas trzeba nad tym pracować.
Według kibiców Gostomski uważny jest za bramkarza numer jeden. Sam zainteresowany mówi, że wcale się tak nie czuje. Nie można zapominać też o Jasminie Buriciu, który pomału wraca do zdrowia
– Jasiu aktualnie ma kontuzje, ale mam nadzieję, ze dojdzie szybko do zdrowia. W klubie chodzi o to, żeby rywalizować, żeby czuć cały czas oddech swojego kolegi na plecach i żeby była tam rywalizacja w jakiś normalnych warunkach.
– Jeśli chodzi o tą jedną sytuację to wydaje mi się, że cała drużyna miała szczęście , bo cała drużyna przegrywa , cała drużyna wygrywa, więc można powiedzieć, że mieliśmy szczęście. Popełniliśmy tam błędy, których nie powinno być. Wydaje mi się, że przeciwnik miał ogromną szansę, żeby wykorzystać ten błąd i zremisować, co byłoby katastrofą dla nas, bo grając z przewagą jednego zawodnika nie możemy sobie w ogóle dopuścić do sytuacji, w końcówce meczy możemy stracić punkty. – zakończył bramkarz