– Zespół Pogoni, z którą teraz gramy znam już, bo grałem w meczu towarzyskim. Spodziewam się ciężkiego meczu, ale mam dobre przeczucia – mówi przed meczem z Pogonią Szczecin Kasper Hamalainen.
– Mecze w kadrze każdemu dają dodatkową energię, są ważne dla każdego zawodnika. Zawsze lepiej wraca się do drużyny po takich meczach. Nie tyczy się to tylko mnie, ale też Alexa Tonewa, który zdobył trzy bramki. Poza tym inni też strzelali: Luis i Łukasz – przyznaje piłkarz Lecha.
– W spotkaniu z Hiszpanią mieliśmy 18% posiadania piłki. Ten mecz przypominał mi spotkanie z Polonią, gdzie mieliśmy dużą przewagę, a nie wygraliśmy. Futbol jest nieprzewidywalny i pokazały to chociażby te dwa mecze – dodaje Fin.
– Gdybym wiedział, jaka jest różnica pomiędzy meczami wyjazdowymi a u siebie, to powiedziałbym drużynie. Czasem tak bywa, że gra się dobrze na wyjeździe albo na odwrót. Musimy skupić się na meczach u siebie i zacząć zdobywać punkty i nie myśleć o tej passie. Nie ma jednak jasnej odpowiedzi, dlaczego tak się dzieje – podkreśla piłkarz.
Pogoń na początku rundy rozczarowała, ale być może zmiana trenera wyzwoli w nich dodatkową energię. Na pewno to będzie interesujące spotkanie. Będziemy chcieli podtrzymać passę wyjazdową – kończy Hamalainen.